Zmiany w podatkach i nowa składka zdrowotna, proponowane w Polskim Ładzie, oznaczają wzrost podatków dla milionów obywateli - oceniła Konfederacja Lewiatan. Organizacja wyliczyła skutki finansowe proponowanych zmian dla poszczególnych obywateli. "Przez Polski Ład straty na wynagrodzeniu netto zaczynają się od 12 800 zł brutto" - uważa prof. Adam Mariański, przewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych, ekspert podatkowy BCC.
Ministerstwo Finansów poinformowało w poniedziałek, że projekt ustawy podatkowej będącej częścią Polskiego Ładu jest już gotowy i trafi do konsultacji. Zgodnie z planami resortu ścieżka legislacyjna dotycząca planowanych zmian ma się zakończyć na kilka miesięcy przed końcem roku.
Minister finansów Tadeusz Kościński wskazał, że zmiany podatkowe będą korzystne lub neutralne dla 90 procent podatników, czyli 23 milionów osób. Najważniejsze zmiany to propozycja podniesienia kwoty wolnej od podatku z 8000 do 30 000 zł, progu podatkowego z 85 528 zł do 120 000 zł oraz zmiany w składce zdrowotnej.
Etat i ulga dla klasy średniej
Projekt zakłada trzy zmiany kluczowe dla pracowników. Po pierwsze wyższa kwota wolna, po drugie podwyższenie progu podatkowego, wreszcie po trzecie - to element niekorzystnych zmian dla pracownika - likwidację odliczenia części składki zdrowotnej od podatku. Jakie to będzie miało skutki dla portfeli?
- Przy dochodach do 5,7 tys. zł (brutto miesięcznie) podatnik zyskuje na podniesieniu kwoty wolnej od podatku do 30 tysięcy złotych. Pomiędzy 5,7 tys. a 11,1 tys. zł reforma pozostaje dla pracownika neutralna dzięki zastosowaniu tego, co się nazywa ulgą dla klasy średniej - tłumaczył w poniedziałek wiceminister finansów Jan Sarnowski.
- Pomiędzy 11,1 tys. a 12,8 tys. zł mamy do czynienia z zyskiem, wynikającym z podniesienia drugiego progu progresji do 120 tys. zł - stwierdził.
Według wiceministra pracownicy zarabiający między 12,8 tys. a 15,5 tys. zł zapłacą do 200 zł miesięcznie więcej podatku.
- Więcej niż 200 zł miesięcznie dopłacą ci pracownicy, którzy zarabiają ponad 15,5 tys. zł miesięcznie.
Do kwestii ulgi dla klasy średniej odniósł się w poniedziałkowym komentarzu prof. Adam Mariański, przewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych, ekspert podatkowy BCC. Jak napisał, ulga obejmie wyłącznie osoby osiągające przychody w przedziale od 68 412 do 133 692 zł rocznie, czyli 5700-11 140 zł miesięcznie. "Celem wprowadzenia tej ulgi ma być sztuczne obniżenie dochodu dla określonego przedziału dochodowego, aby zniwelować stratę spowodowaną zniesieniem odliczalności składki zdrowotnej" – wyjaśnił.
Jak wskazał prof. Mariański, "przez Polski Ład straty na wynagrodzeniu netto zaczynają się od 12 800 zł brutto i rosną dość lawinowo". Oznacza to, że powyżej tej kwoty - w przypadku wejścia w życie proponowanych rozwiązań - będziemy zarabiać mniej. Konfederacja Lewiatan podała, że np. osoba zarabiająca 13 000 zł brutto miesięcznie straci w skali roku ponad 350 zł.
Kwota wolna od podatku - emeryci
Jak mówił na poniedziałkowej konferencji prasowej wiceminister finansów Jan Sarnowski, na zwiększeniu kwoty wolnej od podatku najwięcej skorzystają ci emeryci, którzy otrzymują emerytury ok. 2 tys. zł – będzie to 170 zł miesięcznie. - Osoby z emeryturą do prawie 5 tysięcy złotych (według grafiki prezentowanej na konferencji - 4,9 tys. zł brutto) zyskają na zmianach, z kolei osoby z emeryturą do 13,6 tysiąca złotych brutto dopłacą mniej niż 200 złotych miesięcznie - powiedział wiceszef MF.
- Na proponowanych przez nas zmianach zyska prawie 90 procent emerytów. W stosunku do 4 procent emerytów nie będzie zmian. Około 6 procent dopłaci, ale mniej niż 200 złotych, a 0,3 procent dopłaci więcej niż 200 złotych miesięcznie - podsumował Sarnowski.
Polski Ład - własna działalność gospodarcza
Mówiąc o wpływie Polskiego Ładu na przedsiębiorców, zaznaczył, że jest to trudne do tak dokładnego oszacowania, jak w przypadku emerytów, bo mogą oni zmieniać formę opodatkowania. Swoje wyliczenia zaprezentowała Konfederacja Lewiatan.
W ocenie organizacji "na proponowanych zmianach najbardziej stracą przedsiębiorcy prowadzący firmy w formie jednoosobowych działalności gospodarczych". Jak wskazano, chodzi o kilkaset tysięcy przedsiębiorstw produkcyjnych, handlowych oraz usługowych.
Z wyliczeń organizacji wynika, że przedsiębiorca, opodatkowany podatkiem liniowym, który dzisiaj od 1 mln zł podstawy opodatkowania płaci 190 tys. zł podatku, po zmianie będzie musiał zapłacić 280 tys. zł (19 proc. podatku i 9 proc. składki zdrowotnej), czyli o 90 tys. więcej.
Polski Ład - samozatrudnieni
Według Lewiatana, Polski Ład uderzy także w samozatrudnionych. "Zawierają kontrakty B2B, nie są związani kodeksem pracy czy klauzulami wyłączności. Często to poszukiwani specjaliści (menedżerowie, inżynierowie, informatycy, programiści) prowadzący działalność opodatkowaną na zasadach ogólnych albo podatkiem liniowym" – wyjaśniono.
Z wyliczeń Lewiatana wynika, że w ich przypadku po wejściu w życie nowych przepisów obciążenia wzrosną o prawie 50 proc. Jak podano w przykładzie, inżynier świadczący usługi na podstawie umowy B2B, opodatkowany podatkiem liniowym, uzyskujący dochód po odliczeniu składek na ubezpieczenia społeczne (1457,49 zł) w wysokości 15 000 zł płaci obecnie 2850 zł podatku, po zmianach będzie to 4200 zł. Oznacza to wzrost o 1350 zł miesięcznie. W skali roku to zaś kwota 16 200 zł.
Polski Ład - ryczałt
Ponadto zaproponowano zmiany w opłacaniu składki zdrowotnej dla przedsiębiorców płacących ryczałt od przychodów ewidencjonowanych i kartę podatkową. Konfederacja Lewiatan podała, że najczęściej są to przedsiębiorcy prowadzący drobną działalność usługową, rzemieślniczą (usługi budowlane, taksówkowe, fryzjerskie, kosmetyczne, stolarskie, sprzątania wnętrz, itp.).
"W związku z brakiem możliwości odliczenia składki zdrowotnej od podatku ich obciążenia też wzrosną" – podkreślono.
Organizacja podała przykład stolarza opodatkowanego w formie ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych, który uzyskał przychód w kwocie 7000 zł. "Ryczałt (5,5 proc.) obliczony od tej kwoty wynosi 385 zł. Dzisiaj, po odliczeniu składki zdrowotnej (328,78 zł) przedsiębiorca wpłaca do urzędu skarbowego 56 zł podatku. Łącznie jego obciążenie z tytułu ryczałtu i składki zdrowotnej wynosi 441 zł" – wskazano.
Po zmianach - jak wynika z wyliczeń Lewiatana - zapłaci 385 zł ryczałtu (5,5 proc.) i 128,10 zł składki zdrowotnej (jedna trzecia stawki ryczałtu 1,83 proc.). Łącznie zatem chodzi o 513,10 zł. Jak podkreślono, wzrost obciążeń z tytułu podatku i składki zdrowotnej wyniesie 16,30 proc. Przypomniano, że oprócz podatku i składki zdrowotnej przedsiębiorca musi zapłacić także 1457,49 zł składek społecznych.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock