Niemal całkowity zakaz handlu w niedzielę i święta obowiązuje w Niemczech i Austrii. Restrykcje dotyczące robienia zakupów w dni wolne od pracy obowiązują jednak tylko w kilku krajach Unii Europejskiej. Duża część z nich łagodzi bowiem przepisy.
Niemal całkowity zakaz handlu w niedzielę i święta jest w Niemczech i Austrii. Częściowe ograniczenia wprowadziły Słowenia, Belgia, Holandia i Luksemburg. Jednak duża część z nich łagodzi przepisy.
Dla przykładu, z zakazu pracy w te dni wycofały się w kwietniu Węgry. Francja i Hiszpania mają preferencyjne zasady handlowe dla miejscowości turystycznych.
Kwestia została oddana do regulacji władzom lokalnym także w Grecji. Poza UE w Europie zakaz handlu w niedzielę obowiązuje w Szwajcarii i Norwegii.
Tymczasem, w czwartek projektem - zgodnie z którym zakaz handlu w niedzielę i święta dotyczyłby większości placówek handlowych, w tym sklepów wielkopowierzchniowych - zajmowała się podkomisja do spraw rynku pracy.
Przewodniczący podkomisji Janusz Śniadek (PiS) poinformował, że ws. projektu prowadzone są "bardzo istotne prace, uzgodnienia" z Komitetem Inicjatywy Ustawodawczej. Ich głównym zagadnieniem jest stopień ograniczenia handlu w niedziele. Dodał też, że jest autorem poprawki, aby było to "w drugą i czwartą niedzielę miesiąca".
Ograniczenie w Polsce
Pytany o tę propozycję Jan Guz z Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych, wskazał, że związek proponuje "wpisanie do kodeksu pracy, że pracownik nie może pracować więcej niż dwie niedziele". Zaznacza jednak, że nie można wprowadzać ograniczenia w szybkim tempie. - Trzeba szerszego przygotowania - podkreślał.
Radosław Knap przypominał, że Polska Rada Centrów Handlowych już w czerwcu przedstawiała propozycję, która dotyczy zmian w kodeksie pracy. Wyjaśniał, że "obecnie pracownicy mają zagwarantowaną, praktycznie w każdej branży, minimum jedną niedzielę wolną".
Zdaniem Guza, w przepisach "nie może być wyjęta tylko grupa". - Są zawody, w których ludzie muszą pracować w niedziele w związku z tym powinniśmy rozpatrzyć wiele innych grup zawodowych - zaznaczył gość TVN24 BiS.
Radosław Knap wskazywał, że "badania wśród pracowników galerii handlowych pokazują, że 9 na 10 pracuje tylko w te niedziele, które wybierają. To nie jest tak, że pracują w każdą niedzielę". - Mówi się o ochronie rodzin, czy matek, które pracują, a z drugiej strony wśród pracowników centrów handlowych są pracownicy do 30. roku życia, z czego 70 procent nie ma dzieci - podkreślał dyrektor generalny Polskiej Rady Centrów Handlowych.
- Kogo ma chronić ta ustawa - zastanawiał się.
Jan Guz przypominał, że zdaniem OPZZ zamiast zakazu pracy w części jednej branży lepiej walczyć o wyższe płace we wszystkich branżach. Propozycja zakłada wprowadzenie 2,5 razy wyższych stawek za pracę w niedzielę niż za pracę w dni powszednie.
Autor: ps,mb/gry / Źródło: TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 BiS