Kobe Bryant niedawno przeszedł na sportową emeryturę, ale już urozmaicił sobie wolny czas. Wybitny koszykarz postanowił zająć się inwestowaniem. I to na poważnie, bo w fundusz kapitałowy włożył 100 mln dolarów. - Bycie popularnym sportowcem może ułatwić późniejszy start w biznesie, ale nie gwarantuje sukcesu. Na ten biznesowy trzeba pracować równie ciężko jak na sportowy - przekonywał w programie "24 godziny" były gracz hokejowej ligi NHL, a obecnie biznesmen Mariusz Czerkawski.
Jeden z najlepszych zawodników w historii NBA Kobe Bryant, który w kwietniu zakończył karierę w Los Angeles Lakers postanowił zmienić parkiet koszykarski na giełdowy. Na nowojorskiej Wall Street będzie notowany fundusz inwestycyjny, w który gwiazdor sportu zainwestował 100 mln dolarów.
Wypełnić wolny czas
Bryant to pięciokrotny mistrz NBA z Los Angeles Lakers (2000-02 i 2009-10). Po zakończeniu kariery stara się znaleźć nowe pola aktywności.
Wraz z żoną Vanessą ma fundację pomagającą dzieciom pochodzącym z biednych rodzin, a jeszcze w 2014 r. założył firmę, której celem jest dbanie o jego wizerunek. Według magazynu "Forbes" koszykarz, który 23 sierpnia skończył 38 lat, dwukrotny mistrz olimpijski (2008 i 2012), 18 razy wybierany do Meczu Gwiazd Wschód-Zachód, podczas całej kariery zarobił 680 mln dolarów.
Program "24 godziny" od poniedziałku do piątku na antenie TVN24 BiS o godz. 21.00
Autor: tol/gry / Źródło: TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: CNN