ING Bank Śląski, Santander Bank Polska i Bank Millennium zablokowały karty części klientów. Powodem miał być wyciek danych u jednego z operatorów kart. "W przypadku, gdy sprzedawcy, nasi klienci lub partnerzy informują nas o jakichkolwiek chwilowych naruszeniach ich zabezpieczeń, które narażają informacje o rachunkach płatniczych na ryzyko, dbamy o to, by odpowiednie, potencjalnie dotknięte zdarzeniem banki otrzymały stosowną informację" - poinformowało biuro prasowe Visa w odpowiedzi przesłanej TVN24 Biznes.
ING Bank Śląski, Santander Bank Polska i Bank Millennium w ostatnich dniach zablokowały karty części klientów. Powodem - jak wskazywano - jest wyciek danych u jednego z operatorów kart, nie podawano przy tym nazwy operatora.
O tym, że doszło do incydentu, poinformowało biuro prasowe Visa w odpowiedzi przesłanej TVN24 Biznes. "Chcemy podkreślić, że systemy Visa nie doznały żadnych naruszeń. Do incydentu doszło po stronie jednego ze sprzedawców, o czym Visę poinformował agent rozliczeniowy" - zaznaczyło biuro prasowe Visa.
Visa o incydencie
"W przypadku, gdy sprzedawcy, nasi klienci lub partnerzy informują nas o jakichkolwiek chwilowych naruszeniach ich zabezpieczeń, które narażają informacje o rachunkach płatniczych na ryzyko, dbamy o to, by odpowiednie, potencjalnie dotknięte zdarzeniem banki otrzymały stosowną informację. Działania te wynikają z naszej roli w zakresie ochrony oraz zapewniania funkcjonowania ekosystemu płatności i pozwalają bankom na podjęcie odpowiednich kroków w celu ochrony posiadaczy kart" - wskazano.
Biuro prasowe Visa nie poinformowało, które banki otrzymały informację ani ilu klientów polskich banków dotyczy sytuacja.
"W ramach tego incydentu systemy Visa nie doznały żadnych naruszeń i nadal funkcjonują bez zakłóceń" - zapewnili przedstawiciele operatora.
Klienci banków, których karty zablokowano, powinni teraz zamówić nowe karty.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock