Niecałe sto złotych za złamaną rękę. Pięć problemów szkolnych ubezpieczeń

Tysiące porwań dla okupu rocznie. Rośnie rynek ubezpieczeń
Tysiące porwań dla okupu rocznie. Rośnie rynek ubezpieczeń
tvn24bis.pl
Tysiące porwań dla okupu rocznie. Rośnie rynek ubezpieczeńtvn24bis.pl

Uczeń złamał kość łokciową z przemieszczeniem, a ubezpieczyciel przyznał mu 90 (słownie: dziewięćdziesiąt) złotych odszkodowania. To jeden z przypadków działania szkolnych ubezpieczeń od następstw nieszczęśliwych wypadków zbadanych przez Rzecznika Finansowego. "NNW szkolne wymaga zmian" - alarmuje.

Rzecznik Finansowy opublikował raport na temat ubezpieczeń szkolnych. Każdego roku szkolnego do rzecznika dzwoni lub pisze kilkaset osób z prośbą o poradę lub interwencję w sprawach ubezpieczenia dzieci w szkołach. W ocenie rzecznika skala problemów z tym rodzajem ubezpieczeń jest większa.

- Przypuszczamy, że więcej klientów ma różne problemy i wątpliwości. Jednak ze względu na niskie kwoty ewentualnego sporu nie podejmują działań. Na tej podstawie dostrzegamy, że klienci nie są świadomi zakresu umów "NNW szkolnego" - mówi Aleksandra Wiktorow, Rzecznik Finansowy.

Ubezpieczenie uczniów

Chyba każdy, kto chodził do szkoły albo ma obecnie dzieci w szkole, zetknął się z sytuacją, w której na początku roku szkolnego okazuje się, że uczniowie powinni przynieść, albo rodzice wpłacić określoną "składkę na ubezpieczenie". To jest właśnie "szkolne NNW", które przebadało biuro rzecznika.

Uczniowie szkół i bez tego są objęci ubezpieczeniem od różnych niepożądanych zdarzeń, bo każda szkoła jest ubezpieczona od odpowiedzialności cywilnej. To ubezpieczenie jednak nie działa, gdy nie da się szkole lub jej pracownikom udowodnić zaniechania, zaniedbania lub działania, które doprowadziło do wypadku. W takiej sytuacji przydaje się ubezpieczenie uczniów od następstw nieszczęśliwych wypadków.

Rzecznik Finansowy wyraźnie podkreśla, że warto ubezpieczać dzieci, ale na jasnych, zrozumiałych warunkach. Tymczasem z raportu rzecznika wynika, że na rynku "szkolnego NNW" dochodzi do sytuacji godzących w prawa ubezpieczonych. Raport sygnalizuje pięć podstawowych problemów.

1. Problematyczny sposób sprzedaży

Szkoła ani rada rodziców nie ma prawa żądać składki na ubezpieczenie. To dobrowolna decyzja rodziców.

- Wciąż pokutuje mit o obowiązkowości takiego ubezpieczenia. Tymczasem żadne ubezpieczenia uczniów przez rodziców nie są obowiązkowe (z wyjątkiem wyjazdów na zagraniczne wycieczki). To, że "szkolne NNW" nie jest obowiązkowe, to odkrycie ostatnich lat. Dopiero od niedawna o tym głośno się mówi. Wcześniej szkoły groziły, że jak uczeń nie przyniesie składki, to nie otrzyma świadectwa. Wielu rodzicom wciąż wydaje się, że składka na ubezpieczenie uczniów jest obowiązkowa, a powinni wiedzieć, że nie jest - mówi Krystyna Krawczyk z Biura Rzecznika Finansowego.

Presja na rodziców, żeby ubezpieczali dzieci, wynika z tego, że do niedawna część ubezpieczycieli oferowała szkołom konkretne korzyści za podpisanie zbiorowej polisy. Od 1 kwietnia 2016 roku jest to nielegalne.

- 20-30 procent składki wnoszonej przez rodziców wraca do szkoły w postaci darowizny przekazanej przez ubezpieczyciela. Być może cel jest zbożny, ale praktyka niezgodna z prawem. Gdyby całość składki wpłaconej przez szkołę ubezpieczyciel przeznaczał na ochronę uczniów, a nie darowizny na rzecz szkoły, kwoty wypłacane uczniom ulegającym wypadkom byłyby na pewno wyższe - dowodzi radca prawny Aleksander Daszewski z Biura Rzecznika Finansowego.

2. Niskie sumy

Z wyliczeń Biura Rzecznika Finansowego wynika, że przy składce od 19 do 50 zł rocznie suma ubezpieczenia wynosi od ośmiu do piętnastu tysięcy złotych. Ubezpieczony jednak praktycznie nigdy nie otrzyma kwoty ubezpieczenia w całości. Gdy dojdzie do wypadku powodującego trwały uszczerbek na zdrowiu, ubezpieczony może liczyć na najwyżej pięć procent sumy ubezpieczenia, a w przypadku lżejszych urazów - zaledwie na jeden, dwa procent.

Przy niskich sumach ubezpieczenia wyliczone w ten sposób procentowo odszkodowanie wynosi od kilkudziesięciu do ledwie kilkuset złotych.

Rzecznik Finansowy rekomenduje więc branży ubezpieczeniowej większe zróżnicowanie ofert tak, aby rodzice, którzy chcą liczyć na większe odszkodowania, mieli możliwość zapłacenia wyższej składki, a pozostali - niższej, za mniejszy zakres ochrony.

Ubezpieczyciele powątpiewają jednak, czy rodzice zaakceptowaliby takie zróżnicowanie składek.

- Z obserwacji ubezpieczycieli wynika, że część rodziców jest zainteresowana ubezpieczeniem dodatkowym lub ubezpieczeniem na wyższą kwotę. Są to np. rodzice dzieci uprawiających sport. Dla większości rodziców znaczenie ma jednak przede wszystkim niska cena. W tym kontekście można oczywiście stawiać na produkty o wyższej sumie ubezpieczenia, natomiast najczęściej wybór klienta padnie na produkt z niższą ceną. Nie ma żadnych wątpliwości, że im wyższa suma ubezpieczenia, tym lepiej dla poszkodowanego. Natomiast z drugiej strony tego równania zawsze jest składka, którą klient akceptuje lub nie - tłumaczy nam rzecznik Polskiej Izby Ubezpieczeń Marcin Tarczyński.

3. Niejasne zasady

Żeby rodzice mogli dokonać wyboru, muszą wiedzieć, co ubezpieczyciele oferują szkole. Powinni też, zdaniem Rzecznika Finansowego, mieć możliwość porównania ofert różnych towarzystw asekuracyjnych. Ubezpieczyciele zaś powinni przejrzyście informować, czego można oczekiwać za konkretną składkę.

- Trudno tu podnosić wobec ubezpieczycieli jakieś zarzuty prawne. Jednak postulujemy, żeby rodziców jasno i czytelnie informować o zakresie umowy, łącznie z istotnymi ograniczeniami. Przygotowywane dziś materiały marketingowe obiecują często zbyt wiele w stosunku do rzeczywistego zakresu – mówi Krystyna Krawczyk.

Co na to ubezpieczyciele? Polska Izba Ubezpieczeń (PIU) zapewnia, że jej członkowie są gotowi objaśniać zasady działania polis NNW, ale potrzeba do tego również woli szkół i rodziców.

- To rozwiązanie leży przede wszystkim w komunikacji z rodzicami. Część szkół chętnie organizuje spotkania, na których można porozmawiać o warunkach ubezpieczenia, natomiast część placówek niestety propozycje tego typu spotkań lekceważy. Szkoda, bo to dobra okazja do pokazania wszystkich cech grupowego NNW i uświadomienia, że tego typu ochrona, często na wysokie kwoty, jest też możliwa indywidualnie i niekoniecznie trzeba poprzestawać na NNW szkolnym - wyjaśnia Marcin Tarczyński z PIU.

4. Ograniczenia odpowiedzialności ubezpieczycieli

"W niektórych przypadkach ubezpieczyciele nadużywają swobody kształtowania umowy i wprowadzają zapisy naruszające interesy ubezpieczonych" - czytamy w informacji Rzecznika Finansowego.

W praktyce, jak wynika z raportu, ubezpieczyciele odmawiają odszkodowań za wypadki, które zdarzą się "na styku" roku szkolnego i wakacji lub ferii. Jeśli na przykład dziecko na skutek wypadku trafi do szpitala dziesięć dni przed wakacjami, to dostaje tzw. dzienne świadczenie szpitalne tylko za tych dziesięć dni, nawet jeśli spędzi w szpitalu pół roku.

Część ubezpieczycieli w ramach "szkolnego NNW" przewiduje świadczenie z tytułu niezdolności do nauki, które można przeznaczyć np. na zapłacenie za korepetycje. Wypłata tego świadczenia bywa jednak obwarowana tyloma warunkami, że jego uzyskanie jest niezwykle trudne. Chodzi na przykład o udokumentowanie niezdolności do nauki odrębnym zaświadczeniem lekarskim, czy zaświadczenie ze szkoły, że uczeń nie uczestniczył w lekcjach. Takie zapisy zmniejszają, zdaniem rzecznika, uprawnienia poszkodowanych.

5. Uznaniowa likwidacja szkód

Raport Rzecznika Finansowego sygnalizuje, że ubezpieczyciele coraz chętniej oferują umowy, w których wypłacają świadczenia tylko za uszczerbki jasno zdefiniowane w tabeli załączonej do ogólnych warunków ubezpieczenia i tylko na podstawie dokumentacji medycznej.

- Lista uszczerbków na zdrowiu w takiej tabeli może liczyć nawet kilkadziesiąt pozycji i wygląda na pierwszy rzut oka bardzo atrakcyjnie. W praktyce bywa, że tabela nie obejmuje wielu najpowszechniej występujących zdarzeń i jest to podstawą do odmowy wypłaty - mówi ekspert w biurze rzecznika Marcin Bielecki.

Problematyczna jest też, według ekspertów z biura rzecznika, praktyka polegająca na odrzucaniu roszczeń klientów. Ubezpieczyciele odmawiają wypłat, powołując się na dokumentację medyczną, a jednocześnie ignorują oświadczenia klienta w sprawie okoliczności wypadku.

- Lekarz koncentruje się na udzieleniu pomocy, a nie analizie przyczyn wypadku. Stąd jego wpisy są skrótowe, często oparte o pobieżny wywiad. Tymczasem ubezpieczyciele traktują lapidarny opis przyczyny obrażeń, jako jedyne i niepodważalne źródło informacji – mówi Krystyna Krawczyk.

Zapytaliśmy Polską Izbę Ubezpieczeń, czy w obliczu zastrzeżeń Rzecznika Finansowego planowane jest wypracowanie obowiązujących całą branżę zasad ubezpieczania uczniów od następstw nieszczęśliwych wypadków. Dowiedzieliśmy się, że firmy ubezpieczeniowe same wyznaczają sobie standardy przestrzegania obowiązków wobec klientów. Jednak, jeśli członkowie PIU wyjdą z taką inicjatywą, opracowanie wspólnych zasad jest możliwe.

- Zakłady, szczególnie po wejściu w życie nowej ustawy o działalności ubezpieczeniowej, indywidualnie tworzą standardy związane z oferowaniem tych produktów. Dotyczą one przede wszystkim obostrzeń, obowiązków informacyjnych wobec rodziców, a także wynikających z przepisów związanych z brakiem wynagrodzenia dla ubezpieczającego. Jeśli członkowie PIU postawią przed Izbą zadanie stworzenia prócz tego dobrych praktyk dla całego rynku, takie praktyki oczywiście powstaną - zapewnia Marcin Tarczyński.

Autor: jp/ms / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Podczas spotkania z rolnikami prezydent Karol Nawrocki podpisał swój projekt ustawy o ochronie polskiej wsi. W projektowanych przepisach chodzi między innymi o wydłużenie moratorium na sprzedaż ziemi rolnej należącej do państwa. Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że "prezydent Nawrocki po raz kolejny został wprowadzony w błąd", bo to "za rządów PiS radykalnie wzrosła sprzedaż ziemi rolnej i leśnej obcokrajowcom".

"Prezydent Nawrocki po raz kolejny został wprowadzony w błąd"

"Prezydent Nawrocki po raz kolejny został wprowadzony w błąd"

Źródło:
PAP

- Moja żona podpisała pięć umów na dofinansowanie z Krajowego Planu Odbudowy. Łącznie opiewają na kwotę niecałych 880 tysięcy złotych, a dofinansowanie KPO do tej inwestycji to jest 474 tysiące złotych - wyjaśnił w rozmowie z TVN24 Artur Łącki, poseł Koalicji Obywatelskiej.

Jeden z najbogatszych posłów o środkach z KPO na biznes żony

Jeden z najbogatszych posłów o środkach z KPO na biznes żony

Źródło:
tvn24.pl

W ciągu kilku tygodni poznamy tajwańskie firmy, które zainwestują w tak zwanym trójkącie półprzewodnikowym - Łódź, Katowice, Wrocław - przekazał wiceminister rozwoju i technologii Michał Jaros. W planie są wizyty inwestorów z Tajwanu w tych miastach.

Łódź, Katowice, Wrocław. "Tajwańczycy powiedzieli do mnie wprost"

Łódź, Katowice, Wrocław. "Tajwańczycy powiedzieli do mnie wprost"

Źródło:
PAP

Doszło do niewielkiego wycieku ropy naftowej z rurociągu niedaleko Płocka - poinformował PERN. Jak dodała spółka w komunikacie, zdarzenie nie ma wpływu na dostawy do klientów.

Wyciek ropy z rurociągu PERN. Nie podano przyczyny

Wyciek ropy z rurociągu PERN. Nie podano przyczyny

Źródło:
PAP

Wakacje zaplanowane, walizki spakowane, bilety kupione. W ostatniej chwili przed urlopem dowiadujesz się jednak, że nie wyjedziesz - przez organizatora, linię lotniczą, obowiązki służbowe czy nieprzewidziane okoliczności po twojej stronie. Tak czy siak w grę wchodzą poważne koszty. Kto za to zapłaci?

Urlopowy plan runął. Nie zawsze ty za to zapłacisz

Urlopowy plan runął. Nie zawsze ty za to zapłacisz

Źródło:
TVN24+

Tokio to najlepsze miejsce na pracę połączoną z wakacjami. Oprócz stolicy Japonii w czołówce najlepszych miast na tak zwane workation są jeszcze między innymi brazylijskie Rio de Janeiro czy stolica Węgier Budapeszt.

Workation. Oto najlepsze miejsca

Workation. Oto najlepsze miejsca

Źródło:
PAP

Model sztucznej inteligencji OpenAI o3 pokonał w turnieju szachowym Groka 4 - stworzonego przez firmę xAI Elona Muska - podał portal stacji BBC. Nie była to jednak seria potyczek pomiędzy komputerami specjalnie zaprojektowanymi do gry w szachy - walczyły ze sobą modele codziennego użytku.

Turniej szachowy sztucznych inteligencji (AI). Zaskoczenie w finale

Turniej szachowy sztucznych inteligencji (AI). Zaskoczenie w finale

Źródło:
PAP

Konieczność przyjęcia butelki po piwie teoretycznie byłaby możliwa przy powierzchni apteki powyżej 200 metrów kwadratowych - wyjaśnił doktor Wojciech Rożdżeński z Uniwersytetu Warszawskiego. Specjalista prawa medycznego i farmaceutycznego odniósł się do kwestii objęcia aptek systemem kaucyjnym.

Puste butelki po piwie w aptekach? Ekspert wyjaśnia

Puste butelki po piwie w aptekach? Ekspert wyjaśnia

Źródło:
PAP

Ministerstwo Klimatu i Środowiska przypomina, że od października 2025 roku w Polsce zaczną pojawiać się napoje w opakowaniach ze znakiem kaucji. To oznacza, że ruszy system kaucyjny. Warto wiedzieć, że takich opakowań nie będziemy musieli zawsze zwracać w tych miejscach, gdzie dokonaliśmy zakupu. To dlatego, że sieć punktów zwrotu ma być szeroka.

Nadchodzi rewolucja w sklepach. Ważny komunikat ministerstwa

Nadchodzi rewolucja w sklepach. Ważny komunikat ministerstwa

Źródło:
MKiŚ

Prezydent Karol Nawrocki w piątek w Kolbuszowej podpisał inicjatywę ustawodawczą dotyczącą projektu ustawy w sprawie zerowego PIT dla rodzin, które mają dwoje lub więcej dzieci. Propozycja ta stanowiła element "Planu 21", przedstawionego przez Nawrockiego w trakcie kampanii wyborczej.

Kolejny projekt prezydenta. Zerowy PIT dla rodzin

Kolejny projekt prezydenta. Zerowy PIT dla rodzin

Źródło:
PAP

- Lokalizacja i nazwa spółki pozostają bez zmian, ale różnice dotyczą terminów i szczegółów technicznych - mówił na antenie TVN24 Artur Molęda, odnosząc się do propozycji Karola Nawrockiego w sprawie Centralnego Portu Komunikacyjnego. 

Dwie wizje CPK. Co chce zmienić prezydent?

Dwie wizje CPK. Co chce zmienić prezydent?

Źródło:
TVN24, PAP

Prezydent USA Donald Trump wezwał do natychmiastowej dymisji nowego prezesa Intela, Lip-Bu Tana, oskarżając go o konflikt interesów wynikający z powiązań z chińskimi firmami - podała Agencja Reutera. Wyraził też wątpliwości co do planów naprawy sytuacji amerykańskiego giganta technologicznego.

Trump żąda odejścia nowego prezesa Intela

Trump żąda odejścia nowego prezesa Intela

Źródło:
Reuters

Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski i prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk podpisali w piątek list intencyjny w sprawie wdrożenia pierwszego pilotażu polskiego modelu językowego sztucznej inteligencji PLLuM w samorządzie.

W samorządzie zagości sztuczna inteligencja. Pierwsze takie porozumienie

W samorządzie zagości sztuczna inteligencja. Pierwsze takie porozumienie

Źródło:
PAP

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański zapowiedział, że w przyszłym tygodniu na budownictwo społeczno-komunalne trafi niemal miliard złotych. Podkreślił, że rząd nie planuje dopłat do kredytów mieszkaniowych.

Nie będzie następcy Kredytu 2.0. Minister Finansów nie daje szans

Nie będzie następcy Kredytu 2.0. Minister Finansów nie daje szans

Źródło:
PAP

Po latach rekordów we włoskiej turystyce i rosnącej liczbie klientów w tym roku notuje się nowe zjawisko: pustoszejące płatne plaże. W czerwcu i lipcu liczba osób na płatnych plażach była niższa o 30 procent niż przed rokiem. Spada też liczba rezerwacji w hotelach.

Nowe zjawisko we Włoszech. Coraz mniej turystów wybiera te plaże

Nowe zjawisko we Włoszech. Coraz mniej turystów wybiera te plaże

Źródło:
PAP

Warren Buffett, by mi zazdrościł, jakby wiedział o co chodzi. Jak był młody, pisał w swoich pamiętnikach, że chciał, aby jakiś podatek był ochrzczony jego nazwiskiem - stwierdził były prezes Narodowego Banku Polskiego Marek Belka na antenie TVN24. Skrytykował także obniżanie podatków, które nazwał sabotażem i poparł pomysł konta inwestycyjnego zwalniającego z podatku od zysków.

Belka: Warren Buffett zazdrościłby mi tego podatku

Belka: Warren Buffett zazdrościłby mi tego podatku

Źródło:
TVN24

Budujemy farmę wiatrową z największych i najnowocześniejszych turbin wiatrowych, jakie są dostępne w Europie. Mówimy o przedsięwzięciu, które przekracza wyobraźnię, zabezpieczając prąd dla półtora miliona gospodarstw domowych - powiedział w piątek Donald Tusk podczas konferencji prasowej. Szef rządu zapowiedział, że zwoła szczyt Rady Państw Morza Bałtyckiego w sprawie m.in. bezpieczeństwa inwestycji na Bałtyku.

Tusk: mówimy o przedsięwzięciu, które przekracza wyobraźnię

Tusk: mówimy o przedsięwzięciu, które przekracza wyobraźnię

Źródło:
TVN24

Przeciętne wynagrodzenie w II kw. wzrosło o 8,8 proc. rdr i wyniosło 8.748,63 zł. W czerwcu przeciętne wynagrodzenie według GUS wynosiło 8881,84 zł.

Wynagrodzenia mocno w górę. Tyle zarabiają Polacy

Wynagrodzenia mocno w górę. Tyle zarabiają Polacy

Źródło:
PAP

Z ulic polskich miast zniknie 28 tysięcy pojemników na używaną odzież z logo PCK. Decyzja jest spowodowana zerwaniem umowy przez firmę Wtórpol, zajmująca się segregacją odzieży, z którą PCK z przerwami współpracował od 1997 roku. - To trudna decyzja, ale nie dało się inaczej - mówi Mateusz Bolechowski z biura prasowego firmy.

"Pojemniki na odzież używaną jak śmietniki". Fast fashion zapycha system

"Pojemniki na odzież używaną jak śmietniki". Fast fashion zapycha system

Źródło:
TVN24+

Trzeba nie kombinować, tylko zdecydowanie to powiedzieć, że to jest próba sabotażu i wywrócenia nie tylko sceny politycznej, ale polskiej gospodarki - powiedział w "Jeden na jeden" profesor Marek Belka, były premier oraz były szef Narodowego Banku Polskiego, odnosząc się do zapowiedzi Karola Nawrockiego. Jak wyliczyła piątkowa "Rzeczpospolita" mają one kosztować nawet 125 mld zł.

"To jest próba sabotażu i wywrócenia nie tylko sceny politycznej, ale polskiej gospodarki"

"To jest próba sabotażu i wywrócenia nie tylko sceny politycznej, ale polskiej gospodarki"

Źródło:
TVN24, PAP

Wolałbym panie prezydencie, jeśli pan tam gdzieś mnie widzi, żeby w takich oczywistych sprawach pan pomagał, a nie przeszkadzał - powiedział w czwartek premier Donald Tusk zwracając się do Karola Nawrockiego. Chodzi o tak zwaną ustawę wiatrakową, która zamraża również ceny prądu. Nowelizacja czeka na podpis prezydenta.

Premier Tusk: złapałem się za głowę

Premier Tusk: złapałem się za głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl