Na braku akceptacji płatności bezgotówkowych tracą Kościół i kelnerzy - ocenił minister finansów Tadeusz Kościński. - Kościół jakoś powinien nam to umożliwić - wskazał szef MF. Jak wskazał, nakłania Kościół do rozważenia akceptacji płatności bezgotówkowych.
Minister finansów Tadeusz Kościński podczas konferencji online Impact Finance'20 został zapytany, czy jest zwolennikiem pieniądza w formie elektronicznej.
Szef MF powiedział, że jako obywatel chce mieć wolność i móc decydować o tym, czy chce wydawać używając gotówki, karty czy telefonu bądź przelewu. A jako minister finansów też chce, by społeczeństwo miało wolność i wykorzystywało pieniądze, tak jak chce.
- Chciałbym, aby społeczeństwo miało możliwość wszędzie, gdzie chce płacić elektronicznie - zaznaczył Kościński. Dodał, że wszyscy na tym korzystają, można na przykład wydawać tyle, ile ma się na koncie czy w ramach limitu, a nie tyle, ile ma się w portfelu.
Minister finansów o płatnościach kartami
Zdaniem ministra finansów do upowszechnienia płatności elektronicznych w Polsce droga jest jeszcze daleka. Jak mówił, w Polsce jest ponad milion terminali, gdzie można zapłacić kartą. Zaznaczył, że pod tym względem jesteśmy w średniej europejskiej. - Polacy lubią różne nowoczesne sposoby płacenia. Powinniśmy zwiększyć ilość punktów, gdzie można zapłacić bezgotówkowo - zauważył Tadeusz Kościński.
- Bardzo duży sektor w Polsce to Kościół. Nakłaniamy, by Kościół też rozważył akceptację płatności bezgotówkowych - powiedział minister.
Według ministra Kościół traci na braku akceptacji płatności bezgotówkowych, coraz więcej młodych ludzi używa bowiem elektronicznych instrumentów płatniczych, coraz więcej bierze też udział w mszach online, kiedy nie mogą dać na tacę. - Kościół jakoś powinien nam to umożliwić, trochę bardziej aktywnie popatrzeć na to - postulował minister.
Dodał, że sam od prawie dwóch lat nie używał w Polsce gotówki. - Widzę, że Kościół na tym traci i niestety również kelnerzy na tym tracą - zauważył Kościński. Wyjaśnił, że nie może bowiem przekazać "na tacę" bezgotówkowo, nie może też bezgotówkowo wynagrodzić kelnerów za bardzo dobrą obsługę. - Osobiście nie zgadzam się, żeby dopłacać do rachunku. Myślę, że niekoniecznie te osoby, które powinny dostać, otrzymują te pieniądze - tłumaczył szef MF.
Źródło: PAP