Unia Europejska chciała pozyskać 17 miliardów euro ze sprzedaży 10- i 20-letnich obligacji socjalnych, ale popyt na nie przekroczył oczekiwania nawet najbardziej optymistycznych analityków. Otrzymano zamówienia na łączną kwotę 233 miliardów euro, co jest rekordem w przypadku emisji na rynku długu strefy euro. Agencja Bloomberg pisze nawet o rekordowym popycie na skalę światową.
Unia Europejska, w ramach swoich starań o finansowanie naprawy skutków pandemii, za jednym zamachem stała się główną siłą na rynkach obligacji.
Analitycy spekulowali, że popyt na obligacje może przekroczyć 100 miliardów euro, ale niewielu spodziewało się, że osiągnie on tak wysoki poziom.
Wsparcie w dobie pandemii
Pierwsza sprzedaż obligacji przez Unię Europejską, która miała na celu wsparcie finansowania państw członkowskich dotkniętych koronawirusem, pokazała ogromne zapotrzebowanie na bezpieczniejsze aktywa. I to, pomimo że mogą one dać niewielki dochód, bowiem rentowność wyemitowanych obligacji 10-letnich jest ujemna, a 20-letnich - minimalnie dodatnia.
Kwota ze sprzedanych obligacji ma zasilić program SURE (od ang. - pewny, ale też skrót od Support to mitigate Unemployment Risks in an Emergency). Nowy instrument sięgający 100 miliardów euro został zaproponowany w kwietniu bieżącego roku przez Komisję Europejską i ma dostarczyć pożyczki krajom, które ich potrzebują.
Ma on między innymi zapewnić pracownikom dochód, a przedsiębiorstwom pozwolić utrzymać pracowników mimo przestoju. Chodzi o dopłaty dla firm z budżetu do pensji pracowników, których wymiar pracy byłby zmniejszony lub którzy byliby w przeciwnym wypadku zwolnieni.
Polska ma otrzymać z programu SURE ponad 11 mld euro.
Państwa członkowskie wprowadzały już tego typu rozwiązania po kryzysie finansowym z 2008 roku, dzięki czemu udało się ograniczyć nieco stopę bezrobocia.
Źródło: Reuters, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu