Wysokość minimalnej emerytury i renty oraz wariant zasad waloryzacji emerytur i rent w 2017 r. są jeszcze omawiane - powiedziała minister rodziny i pracy Elżbieta Rafalska. Rada Dialogu Społecznego nie przyjęła wspólnego stanowiska w tej sprawie.
Rafalska, która w poniedziałek przedstawiła Radzie Dialogu Społecznego stanowisko strony rządowej w sprawie proponowanego wskaźnika wzrostu emerytur i rent w 2017 r., powiedziała, że przygotowywane warianty będą się mieściły w granicach kwot przeznaczonych na przyszłoroczną waloryzację oraz rezerwy na ewentualny jednorazowy zasiłek, dla otrzymujących najniższe świadczenia.
Wyższe świadczenia
Rafalska przypomniała, że ustalona przez Radę Ministrów propozycja wskaźnika, to wzrost wszystkich świadczeń o 0,88 puntu procentowego ponad w stosunku do obecnych kwot. Na ten cel zarezerwowane zostanie - według założeń budżetowych - 1 mld 680 mln zł. Dodatkowo 1,5 mld zł będzie w rezerwie na jednorazowe dodatki.
Minister mówiła podczas posiedzenia, że rząd chciałby podnieść ustawową kwotę najniższego świadczenia emerytalnego i rentowego. - Taka jest wola Rady Ministrów i pani premier, żeby podnosić, natomiast, czy będzie to mechanizm jednoroczny, czy stały waloryzacyjny, to jeszcze dzisiaj nie wiemy. To jest przed nami - powiedziała dopytywana po posiedzeniu.
- Chcielibyśmy, żeby te najniższe emerytury były wyższe, ale żeby mówić konkretnie o propozycji kwotowej (ustawowej kwoty najniższej emerytury i renty - red.) musimy bardzo uważnie przeliczyć te środki, które będą w dyspozycji w 2017 r. na waloryzację i to co jest zarezerwowane na dodatki i wybrać taki wariant, który pozwoliłby nam na waloryzację i podniesienie najniższych emerytur - powiedział Rafalska.
Jeden z wariantów
Minister zaznaczyła, że podniesienie ustawowej kwoty jest jednym z rozważanych wariantów. - To jest jeden z wariantów, być może przygotujemy jakieś rozwiązanie w oparciu o inne wskaźniki - uwzględniając sytuację gospodarczą, inflację. Ta praca koncepcyjna jest trochę przed nami. Niczego nie przesądzamy, poza tym, że musimy poruszać się w ramach tych środków finansowych, które są przeznaczone na 2017 r. - powiedziała.
Minister przypomniała, że podwyższenie kwoty najniższego świadczenia dotyczyłoby zarówno emerytur rolniczych, jak i wypłacanych przez ZUS. - Na ile nam starczy tych środków, to wymaga policzenia – ilu uprawnionych byłoby z Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, ilu z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych - z ZUS. Wtedy będziemy mówić o konkretnej kwocie - odpowiedziała na pytanie, czy mogłaby ona wynosić 1000 zł.
Wyższe świadczenie
Podczas posiedzenia RDS Henryk Nakonieczny z NSZZ "Solidarność" przekonywał, że kwota najniższych emerytur i rent powinna być podwyższona. Według wskaźników inflacji w latach 2008-15 powinny one wynieść obecnie 1014 zł i 94 gr dla emerytur i 778 zł i 26 gr dla rent. Od 1 marca 2016 r. kwota najniższych gwarantowanych świadczeń dla emerytury, renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy i renty rodzinnej wynosi 882 zł i 56 gr, a renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy - 676 zł 75 gr.
Jego zdaniem formuła obliczania waloryzacji powinna się zmienić, bo obecnie emeryci i renciści "biedni biednieją szybciej, a bogaci bogacą się szybciej".
Dodatki psują?
Również szef OPZZ Jan Guz przekonywał do rozmów o zmianach w systemie waloryzacyjnym. - Jednorazowe dodatki psują system – nie zmieniają najniższych świadczeń. Trzeba usiąść i rozmawiać, żeby to zmienić - mówił.
W zeszłym tygodniu wiceminister rodziny i pracy Marcin Zieleniecki poinformował, że trwają prace nad propozycjami dotyczącymi podwyższenia kwoty najniższych świadczeń emerytalnych oraz przyszłorocznej waloryzacji rent i emerytur. Mówił wtedy, że resort rozważa jednorazowe podwyższenie poziomu najniższych świadczeń.
- Myślimy o oderwaniu - przynajmniej przy okazji przyszłorocznej waloryzacji w marcu 2017 r. - wzrostu najniższego świadczenia od wskaźnika waloryzacji - powiedział Zieleniecki. Rozważana jest też wypłata jednorazowego dodatku dla osób o najniższych świadczeniach, jak w 2016 r.
Autor: gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock