- Rosja zaproponowała Ukrainie spłatę euroobligacji w ratach w wysokości 1 mld dolarów począwszy od 2016 roku - powiedział Władimir Putin podczas szczytu G20. Początkowo Rosja domagała się od Ukrainy spłaty 3 mld dolarów w całości do końca 2015 roku.
Wczoraj rosyjski minister finansów Anton Siłuanow podał, że Rosja przedstawiła Ukrainie i MFW propozycję ws. spłaty długu, oceniając ją jako "interesującą" - pisaliśmy o tym TUTAJ. Szczegóły tego projektu nie były jednak znane do dzisiaj.
Putin: propozycja lepsza od oczekiwanej
- Nie tylko doszliśmy do porozumienia ws. restrukturyzacji ukraińskiego długu, zaoferowaliśmy warunki lepsze od tych, o które prosił nas Międzynarodowy Fundusz Walutowy - stwierdził Putin, jak w poniedziałek podała agencja TASS.
MFW zwrócił się do Rosji z prośbą o odłożenie spłaty do 2016 roku.
Putin przyznał, że dyskutował temat spłaty ukraińskiego długu z Barackiem Obamą oraz szefową MFW Christine Lagarde. Rosja pytała, czy USA lub "jedna z renomowanych międzynarodowych instytucji finansowych" jest w stanie zagwarantować pożyczki - poinformowała dzisiaj agencja informacyjna RBC.
"Propozycja, choć wydaje się szczodra, może być jednak problematyczna. Warunki obligacji ukraińskich zakładają, że rosyjski rząd nie może otrzymać lepszych warunków finansowych niż te, które zostały przedstawione innym inwestorom" podaje "The Moscow Times", cytując RBC.
Rating Rosji niezagrożony
- Proponowana restrukturyzacja długu ukraińskiego będzie miała raczej neutralny wpływ na rating Rosji - stwierdził dzisiaj wiceminister finansów Maksim Oreszkin, jak podaje TASS. - Zakup euroobligacji od Ukrainy został sfinansowany przez Rosyjski Narodowy Fundusz Majątkowy, zatem program zadłużeniowy na 2015 rok pozostanie nienaruszony - dodał.
Rosja zakupiła ukraińskie obligacje warte 3 mld dol. w grudniu 2013 roku. Jeszcze przed odsunięciem od władzy poprzedniego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza, co nastąpiło w lutym 2014 roku. Termin zapadalności tych papierów to grudzień 2015 roku. Moskwa dotąd nie zgadzała się na restrukturyzację ukraińskiego długu, argumentując, że wierzycielem w tym wypadku nie jest struktura komercyjna, lecz państwowa. Podkreślała przy tym, że niespłacenie przez Ukrainę długu będzie oznaczać niewypłacalność tego kraju.
Kijów dogaduje się z wierzycielami
W sierpniu Kijów zawarł porozumienie z grupą największych wierzycieli w sprawie restrukturyzacji zadłużenia. Operacja ta ma zmniejszyć dług Ukrainy do 15,5 mld dolarów. Ustalono, że z należności głównej odpisane zostanie 20 proc., czyli około 3,6 mld USD, a zapadalność reszty długów zostanie przełożona na 2019 rok. Moskwa nie chciała zgodzić się na podobne warunki. W ramach zatwierdzonego w marcu 2015 roku czteroletniego programu rozszerzonego finansowania Ukraina otrzyma pomoc MFW w wysokości 17,5 mld dolarów. Warunkiem jest porozumienie Kijowa z wierzycielami o zmniejszeniu zadłużenia. Zgodnie z własnymi przepisami MFW nie ma prawa przyznawać kredytów krajom, które zalegają ze spłatami pożyczek bądź uznane zostały za niewypłacalne.
Ukraina musiała negocjować z wierzycielami, by otrzymać pomoc z MFW:
Autor: ag / Źródło: The Moscow Times, PAP, tvn24bis.pl