W tym tygodniu kurs spółki CD Projekt na warszawskiej giełdzie spadł o blisko 28 procent i wrócił do poziomów z początku kwietnia. W ocenie analityków powodem jest realizacja strategii "kupuj plotki, sprzedawaj fakty", a także gorsze od oczekiwań oceny gry Cyberpunk 2077.
Kurs CD Projektu kontynuował w piątek mocne spadki po premierze swojej najnowszej gry - Cyberpunk 2077. Na koniec dnia kurs spadł o 11,46 procent do 320,5 zł, przy obrotach rzędu 1,3 mld zł.
W ujęciu tygodniowym spadek wyniósł 27,65 procent, a kurs znalazł się na najniższym poziomie od początku kwietnia. W całym tygodniu obroty wyniosły łącznie nieco ponad 8 mld zł. Z kolei od początku roku akcje zyskały na wartości 14,67 procent.
Notowania CD Projektu
Zdaniem Macieja Kietlińskiego, analityka Noble Securities, "argumentów za kontynuacją spadków CD Projektu po premierze Cyberpunka 2077 jest kilka". - Pierwsze z nich to dalsze materializowanie się scenariusza kupowania przez inwestorów plotek i sprzedawania faktów oraz związana z tym realizacja zysków. Jest to podobna sytuacja do tej, która rozgrywana była przy okazji premiery Wiedźmina 3, jednak tym razem gra toczy się o znacznie wyższą stawkę - wyjaśnił. O realizacji strategii "kupuj plotki, sprzedawaj fakty" mówił wcześniej także analityk DM mBanku Kamil Jaros.
Kietliński zwrócił uwagę, że kilka lat wcześniej, kiedy studio wypuszczało na rynek Wiedźmina 3, było stosunkowo niewielką spółką, rozpoznawalną głównie na rynku krajowym. Premiera Cyberpunka 2077 związana jest z walką o pozycję lidera z zagranicznymi gigantami, takimi jak Ubisoft czy Electronic Arts.
- CD Projekt, jako lider wyścigu, ma teraz znacznie więcej do stracenia niż przedtem. Marketing jego najnowszej produkcji, przeprowadzony na niespotykaną dotąd skalę, sprawił, że oczekiwania graczy i inwestorów wobec gry były bardzo wysokie. Niezadowalające recenzje wersji na PC, a także niepewność związana z jeszcze niepublikowanymi ocenami wersji konsolowych są kolejnym powodem, dla którego kurs mocno zniżkuje - ocenił analityk.
Jednocześnie Maciej Kietliński zwrócił uwagę, że "Cyberpunk 2077, pomimo błędów, zbiera bardzo dobre recenzje w zakresie szaty graficznej, złożoności świata gry oraz wieloaspektowości rozgrywki". - Należy jednak pamiętać, że początkowe błędy, choć występują w dużej skali, nie przekreślają jeszcze całej gry. W dłuższej perspektywie, jeżeli zgłaszane przez graczy błędy i problemy zostaną rozwiązane, gra nadal ma ogromny potencjał sprzedażowy. Usunięcie błędów sprawi, że oceny graczy na Steam mogą stopniowo się poprawiać. W planach są także dodatki do gry, które dodatkowo mogą poprawić jej odbiór - zaznaczył.
Co dalej?
Jak wskazał Kietliński, krótkoterminowo, możliwym scenariuszem, który po części już zaczął się materializować, jest tak zwana sprzedaż faktów na akcjach CD Projekt oraz nerwowa realizacja zysków spowodowana zawiedzionymi oczekiwaniami części graczy.
- Znaczny potencjał sprzedażowy Cyberpunka wraz z deklaracjami CD Projekt o naprawie wszystkich błędów w grze stanowią czynniki mogące wpływać pozytywnie na kurs akcji CD Projektu w perspektywie długoterminowej. Ważnym czynnikiem są również dane sprzedażowe Cyberpunka, które mamy poznać jeszcze przed świętami - dodał.
Inne spółki na GPW
Spółka CD Projekt należy do indeksu WIG20, skupiającego 20 największych spółek z warszawskiego parkietu. Na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie notowani są też inni producenci gier komputerowych, w tym 11 bit studios, Playway, CI Games czy Ten Square Games.
Źródło: PAP