Podwyższenie kwoty wolnej od podatku, podniesienie limitu kosztów uzyskania przychodu dla twórców, zmiany w opodatkowania najmu - to nas czeka od przyszłego roku. Suma tych zmian przyniesie do budżetu około miliarda złotych oraz około sto kilkadziesiąt milionów zł dla samorządów. Rząd chce również zniesienia górnego limitu składek na ZUS, co ma dać ponad pięć miliardów złotych.
Za nowelizacją ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne zagłosowali w piątek posłowie. Nowelizacja trafi do Senatu i ma obowiązywać od nowego roku.
1. Kwota wolna
Przedłożona przez rząd i uchwalona w piątek nowelizacja zakłada m.in. podwyższenie od 1 stycznia 2018 r. kwoty wolnej od podatku – z 6,6 tys. zł do 8 tys. zł.
Jednocześnie przewidziano utrzymanie degresywnej kwoty wolnej od podatku dla dochodów stanowiących podstawę opodatkowania przekraczającą 8 tys. zł, ale nieprzekraczającą 13 tys. zł oraz dla dochodów stanowiących podstawę opodatkowania przekraczającą 85 tys. 528 zł, lecz nieprzekraczającą 127 tys. zł.
Oznacza to, jak wynika z uzasadnienia, że nie zmieni się kwota wolna od podatku dla dochodów stanowiących podstawę opodatkowania, przekraczających 13 tys. zł oraz nieprzekraczających 85 tys. 528 zł rocznie.
2. Koszty uzyskania przychodów
Ustawa zakłada także podniesienie o 100 proc. rocznego limitu 50-proc. kosztów uzyskania przychodów, który wyniesie 85 tys. 528 zł. W efekcie, głosi uzasadnienie, wzrosną dochody, którymi będą dysponować twórcy.
3. Opodatkowanie najmu
Ustawa zmienia także zasady opodatkowania najmu. Zaproponowano ograniczenie stosowania stawki ryczałtu 8,5 proc. do przychodów z najmu nieprzekraczających rocznie 100 tys. zł. Przewidziano też wprowadzenie stawki ryczałtu 12,5 proc. od nadwyżki przychodów z najmu (poza działalnością gospodarczą) ponad 100 tys. zł.
W praktyce oznacza to, że z niskiego ryczałtu nie skorzystają osoby, których przychód z najmu wynosi ponad 8,3 tys. zł miesięczne. Takie wpływy mają zazwyczaj osoby dysponujące 3-4 mieszkaniami w dużych miastach.
4. Minimalny podatek dochodowy
Zaplanowano wprowadzenie minimalnego podatku dochodowego dla właścicieli nieruchomości komercyjnych o wartości przekraczającej 10 mln zł (chodzi m.in. o biura, centra handlowe i domy towarowe). Ma to, jak wyjaśniali w toku prac przedstawiciele MF, uszczelnić system płacenia podatków przez np. podmioty handlowe.
5. Transfer zysków
Zmianę prawa odczują grupy kapitałowe. Przewidziano m.in. odstąpienie od możliwości uznawania darowizn za koszty uzyskania przychodów.
Jednym z proponowanych rozwiązań jest uniemożliwienie kompensowania sztucznie kreowanych strat na operacjach finansowych z dochodem z prowadzonej działalności gospodarczej (działalności operacyjnej).
Nowe przepisy mają też przeciwdziałać transferowaniu zysków za granicę (tzw. ukrytej dywidendy) przez zawieranie umów między podmiotami powiązanymi na określonego rodzaju usługi niematerialne (np. doradztwa, zarządzania).
6. Odliczenia dla firm
W noweli są też zmiany, według zapewnień rządu, mające mieć pozytywny wpływ na prowadzenie działalności gospodarczej, zwłaszcza przez małe i średnie firmy. Jedną z nich jest np. podwyższenie z 3,5 do 10 tys. zł limitu wartości środków trwałych lub wartości niematerialnych i prawnych, umożliwiającego jednorazowe zaliczenie wydatków na nabycie tych środków lub wartości do kosztów uzyskania przychodów.
7. Zniesienie limitu składek na ZUS
Ponadto w planach rządu jest kolejne rozwiązanie, które odczują osoby zarabiające najwięcej. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej proponuje zniesienie górnego limitu składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, począwszy od 2018 r. Składka na ubezpieczenia emerytalne i rentowe będzie odprowadzana od całości przychodu, a więc analogicznie jak w przypadku ubezpieczenia chorobowego i wypadkowego.
Obecnie składki są pobierane tylko do momentu osiągnięcia 30-krotności prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia. Kiedy dochody w ciągu roku przekroczą ten limit, to od nadwyżki dochodów nie są już pobierane składki na ubezpieczenie emerytalne i rentowe.
Ta propozycja dopiero ujrzała światło dzienne, a już spotkała się z szeroką krytyką, między innymi opozycji, która określa to jako podniesienie podatku. Nowe regulacje dotkną ok. 350 tys. osób, które miesięcznie zarabiają więcej niż 2,5-krotność średniej krajowej.
Autor: tol/ms / Źródło: TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock