Za rejestrację samochodu czy wyrobienie paszportu będziemy mogli zapłacić kartą. Ministerstwo Rozwoju chce, żeby wszystkie urzędy miały obowiązek akceptowania płatności bezgotówkowych. Taka sama zasada ma dotyczyć firm posiadających kasy fiskalne.
O pracach nad nowymi przepisami ministerstwo rozwoju mówi od dobrych kilku miesięcy. W połowie września wiceminister Tadeusz Kościński zapowiedział, że lada moment projekt trafi do konsultacji społecznych, ale dopiero teraz informacja o projektowanej ustawie została wpisana do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów. W czwartek resort podał, że projekt nowych regulacji został wysłany do konsultacji.
Projekt Ministerstwa Rozwoju
Zmieni się w sumie kilka ustaw m.in. ordynacja podatkowa i ustawa o usługach płatniczych. Z opublikowanych informacji wynika, że po wejściu w życie nowych przepisów wszystkie urzędy administracji publicznej będą musiały akceptować płatności bezgotówkowe. W ten sposób będzie można m.in. zapłacić podatek i opłaty skarbowe oraz uregulować należności w postępowaniu egzekucyjnym.
Nowe zasady będą też dotyczyły firm rejestrujących przychód za pośrednictwem kas fiskalnych. Przedsiębiorcy, na których będzie ciążył obowiązek akceptacji transakcji bezgotówkowych mają być wskazani w rozporządzeniu wykonawczym do ustawy. Nie będą musiały od razu instalować terminalu płatniczego. Ministerstwo daje firmom wybór – mogą akceptować przelewy elektroniczne, płatności kartą, czy za pomocą aplikacji w telefonie lub usługi Blik. Firmy będą musiały zdecydować się przynajmniej na jedno rozwiązanie.
"Dzięki wprowadzeniu regulacji klienci zyskają możliwość płacenia w sposób bezgotówkowy w urzędach i punktach handlowo-usługowych, co przyczyni się do wzrostu ich wygody i spadku kosztów po stronie klientów związanych z np. wypłatami z bankomatów" – czytamy na stronach biuletynu informacji publicznej Rady Ministrów.
- Nie mówimy o całkowitym zaniku gotówki. Chcemy zagwarantować obywatelom prawo do swobodnego decydowania o formie płatności w sektorze prywatnym i publicznym – mówi wiceminister rozwoju Tadeusz Kościński.
Płatności bezgotówkowe w Polsce
To, że Polacy coraz chętniej korzystają z transakcji bezgotówkowej potwierdzają cykliczne badania Narodowego Banku Polskiego. Z październikowej edycji badania NBP wynika, że na koniec II kwartału 2017 roku w portfelach Polaków było 37,8 mln kart płatniczych. W tym czasie (w II kwartale) przeprowadziliśmy 1,2 mld transakcji kartami – 83,6 proc. z nich to transakcje bezgotówkowe.
W sumie wszystkie transakcje miały wartość 163 mld złotych, o 18,9 mld złotych więcej niż w poprzednim kwartale. Transakcje bezgotówkowe dokonano na kwotę 65,1 mld złotych, więcej o 7,9 mln złotych, niż w trzech pierwszych miesiącach tego roku.
Przybywa też terminali płatniczych. Na koniec czerwca takich urządzeń było już 585 tysięcy. Więcej jest też punktów, które akceptują płatności kartą. W samym handlu było to 430,8 tys. punktów.
"Na rynku akceptacji kart płatniczych zachodzą pozytywne zmiany. Przełomowym momentem w rozwoju sieci akceptacji w Polsce było przekroczenie w 2016 r. pułapu pół miliona udostępnionych terminali POS. Co warte podkreślenia, liczba terminali nadal systematycznie wzrasta" – czytamy w raporcie NBP.
Tyle, że z innych badań (przeprowadzonych w marcu 2017 roku dla Fundacji Obrotu Bezgotówkowego) wynika, że płatności bezgotówkowe (kartą i przelewem) akceptuje jedynie 28 proc. firm. Polacy uznali też, że brak możliwości płacenia kartą w urzędach to spore utrudnienie – niemal 75 proc. ankietowanych chciałoby móc płacić kartą w urzędach. To wyniki z 2015 roku z badania ARC Rynek i Opinia (zrealizowanym dla firmy SIA).
Tysiąc urzędów z terminalami
Nowa ustawa ma być odpowiedzią na oczekiwania społeczne. Tak twierdzi resort rozwoju, które przypomina, że od kilku miesięcy razem z Krajową Izbą Rozliczeniową namawia urzędy do instalowania terminali płatniczych. Samorządy, które zdecydują się na przystąpienie do programu nie ponoszą kosztów instalacji i używania terminali. Płacenie kartą w urzędzie za m.in. wydanie paszportu czy rejestrację samochodu też jest zwolnione z dodatkowych opłat.
Resort właśnie pochwalił się, że już urzędów w całej Polsce przystąpiło do programu – ostatnim jest urząd gminy w Słupcy. W ramach programu do końca października klienci zrealizowali w urzędach 128,2 tys. transakcji o wartości 16,2 mln złotych.
- Stopniowe odchodzenie od gotówki w administracji publicznej, jest milowym krokiem na drodze do cyfrowego państwa – komentuje Dariusz Marcjasz, wiceprezes zarządu KIR.
Wkrótce kartą będziemy mogli również zapłacić za mandat. Odpowiednie przepisy już weszły w życie, policjanci z drogówki czekają jeszcze na terminale. Na początek mają dostać ok. 2 tys. urządzeń.
Autor: Maciej Stańczyk / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock.com