Kilka produktów z zakazem sprzedaży. Jest projekt

Źródło:
PAP
Prof. Malinowski: o zmianach klimatu musimy myśleć szerzej
Prof. Malinowski: o zmianach klimatu musimy myśleć szerzejTVN24
wideo 2/6
Prof. Malinowski: o zmianach klimatu musimy myśleć szerzejTVN24

Od 3 lipca tego roku ma obowiązywać zakaz wprowadzania do obrotu produktów z tworzyw sztucznych oksydegradowalnych, czyli nienadających się do recyklingu - wynika z projektu przygotowanego przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Na liście znalazły się między innymi patyczki higieniczne, sztućce, talerze, słomki czy mieszadełka do napojów. Ponadto resort proponuje wprowadzenie dodatkowej opłaty do opakowań jednorazowego użytku.

W czwartek na stronach Rządowego Centrum Legislacji opublikowano projekt noweli ustawy o obowiązkach przedsiębiorców w zakresie gospodarowania niektórymi odpadami oraz o opłacie produktowej oraz niektórych innych ustaw. Projekt trafił do uzgodnień i konsultacji publicznych.

Nowela wdrażać będzie przepisy unijnej dyrektywy z czerwca 2019 roku w sprawie zmniejszenia wpływu niektórych produktów z tworzyw sztucznych na środowisko. Chodzi w niej m.in. o ograniczenie stosowania jednorazowych przedmiotów składających się z plastiku, takich jak np. mieszadełka, patyczki do uszu, talerze czy słomki.

"Głównym celem projektu ustawy jest zmniejszenie ilości odpadów powstających z produktów jednorazowego użytku z tworzywa sztucznego obecnych w środowisku naturalnym, w szczególności w środowisku morskim, które stanowią poważne zagrożenie dla jego właściwego funkcjonowania i zagrażają zdrowiu człowieka" - czytamy.

ZOBACZ PROJEKT

Opłata produktowa

Nowelizacja przewiduje wprowadzenie opłaty produktowej w wysokości maksymalnie 1 zł za jedną sztukę opakowania jednorazowego użytku z tworzywa sztucznego, która będzie doliczana do sprzedawanego w nim produktu. Tym samym - jak wyjaśniono - ostateczna cena produktu składać się będzie z właściwej jego ceny oraz z doliczonej do niego opłaty.

Obowiązująca stawka opłaty zostanie określona w rozporządzeniu ministra właściwego do spraw klimatu.

"Opłata ma na celu zniechęcenie konsumentów do nabywania opakowań jednorazowego użytku z tworzywa sztucznego na rzecz produktów z alternatywnych materiałów lub produktów wielokrotnego użytku" - czytamy w ocenie skutków regulacji.

Projekt przewiduje, że opłatę np. za jednorazowy kubek, w którym wydawana jest kawa, będą pobierały jednostki handlu detalicznego, hurtownie, bądź lokale gastronomiczne.

Zgodnie z zaproponowanymi przepisami opłata wnoszona będzie przez przedsiębiorców prowadzących jednostki handlowe i gastronomiczne na odrębny rachunek bankowy właściwego marszałka województwa, w terminie do 15. dnia miesiąca następującego po kwartale, w którym została pobrana.

Jak wynika z projektu, sklepy czy kawiarnie, które będą wydawać jednorazowe opakowania, będą musiały zapewnić swoim klientom alternatywę, czyli udostępnić produkty i opakowania wielokrotnego użytku bądź wykonane z materiałów innych niż plastik.

Zakaz dla niektórych produktów

Projektowana nowela przewiduje ponadto, że od 3 lipca 2021 roku obowiązywać będzie zakaz wprowadzania na rynek jakichkolwiek produktów wykonanych z tworzyw sztucznych oksydegradowalnych, czyli nienadających się do recyklingu. Problemem takich tworzyw jest to, że zawierają one w swoim składzie dodatki przyspieszające ich rozkład, a właściwie - rozpad na małe cząstki plastiku, które pozostają na długo w środowisku.

Zgodnie z projektem taki zakaz dotyczyć:

- wszystkich produktów wykonanych z oksydegradowalnych tworzyw sztucznych,

- patyczków higienicznych

- sztućców,

- talerzy,

- słomek,

- mieszadełek do napojów,

- patyczków mocowanych do balonów i służących do tego, by balony się na nich opierały, w tym mechanizmy tych patyczków, z wyjątkiem balonów do użytku przemysłowego lub innych profesjonalnych zastosowań, które to balony nie są rozprowadzane wśród konsumentów,

- pojemników na posiłki wykonanych z polistyrenu ekspandowanego,

- wykonanych z polistyrenu ekspandowanego pojemników na napoje, w tym ich zakrętek i wieczek,

- wykonanych z polistyrenu ekspandowanego kubków na napoje, w tym ich zakrętek i wieczek.

Projekt przewiduje ponadto, że od 3 lipca br. na części produktów umieszczane będą informacje np. o tym, jak prawidłowo zagospodarować odpady powstałe z tych produktów. Takie informacje maja pojawić się na: podpaskach, tamponach, chusteczkach nawilżanych, na wyrobach tytoniowych z filtrami i kubkach na napoje.

Przyszła nowela zakłada również, że przedsiębiorcy wprowadzający na rynek produkty jednorazowego użytku będą objęci rozszerzoną odpowiedzialnością producentów (ROP). Oznacza to, że będą ponosić koszty m.in. kampanii edukacyjnych, sprzątania i zagospodarowania odpadów powstałych z takich produktów.

Projekt ustala maksymalną kwotę opłaty na 0,05 zł za sztukę wprowadzanego na rynek produktu. Właściwe stawki zostaną określone w rozporządzeniu. Taka opłata ma być też płacona co roku. "Ponadto określono sposób obliczania tej opłaty jako iloczyn obowiązującej stawki oraz ilości tych produktów wprowadzonych do obrotu w roku kalendarzowym" - dodano w OSR.

Projektowane przepisy wprowadzają także obowiązek prowadzenia ewidencji i sprawozdań w zakresie produktów jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych oraz narzędzi połowowych zawierających tworzywa sztuczne.

Przyszła nowela zobowiązuje także sklepy i jednostki gastronomiczne, gdzie oferowane są jednorazowe opakowania objęte opłatą, do prowadzenia ewidencji oddzielnie dla każdej jednostki.

Wpływy z opłat

W ocenie skutków regulacji wskazano, że brak danych dotyczących liczby wprowadzanych na rynek jednorazowych produktów z plastiku uniemożliwia dokonanie łącznej analizy kosztów dla wszystkich branż, które wynikają z projektu.

Resort środowiska szacuje, że opłaty za wprowadzenie na rynek produktów wymienionych w części załącznika A do dyrektywy UE (kubki na napoje z pokrywami i wieczkami, a także pojemniki na posiłki, z pokrywkami lub bez) mogą przynieść ok. 21 mln zł rocznie. Choć jak przyznaje samo ministerstwo, patrząc np. na wpływy z opłaty za jednorazowe torby wydawane w sklepach, wpływy te będą wielokrotnie mniejsze niż szacunkowe maksymalne kwoty.

MKiŚ dodało, że w przypadku wyrobów tytoniowych, przyjmując, że dodatkowa opłata za paczkę papierosów wyniosłaby 0,01 zł, roczne udałoby się uzyskać w ten sposób ponad 23 mln zł.

Autorka/Autor:mb/ToL

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Giełdy w regionie Azji i Pacyfiku odnotowały w czwartek znaczący wzrost po tym, jak prezydent USA Donald Trump ogłosił 90-dniowe zawieszenie większości wzajemnych ceł. Mimo podwyższenia taryf na import chińskich produktów, giełdy w Chinach również rozpoczęły dzień na plusie. Na Wall Street środa zakończyła się najmocniejszymi od wielu lat wzrostami.

Azjatyckie giełdy w górę, euforia na Wall Street

Azjatyckie giełdy w górę, euforia na Wall Street

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump ogłosił nałożenie ceł na Chiny w wysokości 125 procent. Jednocześnie zarządził 90-dniową przerwę w stosowaniu podwyższonych ceł dla innych państw.

Zwrot w sprawie ceł. Zaskakująca decyzja Trumpa

Zwrot w sprawie ceł. Zaskakująca decyzja Trumpa

Źródło:
Reuters

"Wykorzystajmy jak najlepiej następne 90 dni" - tak na portalu X decyzję prezydenta USA Donalda Trumpa w sprawie pauzy w dodatkowych cłach skomentował w środę wieczorem premier Donald Tusk.

Trump nagle zmienia zdanie, Tusk zabiera głos

Trump nagle zmienia zdanie, Tusk zabiera głos

Źródło:
tvn24.pl/Reuters

- Ludzie się trochę wystraszyli, trochę się bali - powiedział w środę prezydent USA Donald Trump, uzasadniając decyzję o 90-dniowym wstrzymaniu wyższych ceł dla większości państw. Stwierdził przy tym, że trzeba być elastycznym.

Trump o cłach: ludzie się trochę wystraszyli

Trump o cłach: ludzie się trochę wystraszyli

Źródło:
PAP

Stellantis wstrzymał produkcję w Polsce chińskiego samochodu elektrycznego T03 - podał Reuters. Informację potwierdziła tvn24.pl Agnieszka Brania, rzeczniczka prasowa fabryk Stellantis w naszym kraju.

Gigant wstrzymuje produkcję auta w Polsce

Gigant wstrzymuje produkcję auta w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Michał Kołodziejczak, wiceminister rolnictwa, stwierdził, że sieci handlowe osiągają "nadmiarowe zyski" ze sprzedaży jaj i masła. Na zorganizowanej w środę konferencji prasowej zapowiedział, że chce w tej sprawie spotkać się z prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

"Mam pretensje, że sklepy nie opuszczają cen"

"Mam pretensje, że sklepy nie opuszczają cen"

Źródło:
PAP

Unia Europejska podjęła decyzję o nałożeniu ceł w wysokości do 25 procent na amerykańskie towary w odwecie za taryfy nałożone przez USA na stal i aluminium.

Unia Europejska nakłada cła na Stany Zjednoczone

Unia Europejska nakłada cła na Stany Zjednoczone

Źródło:
PAP

- Nie chcemy otwartej konfrontacji z USA i z prezydentem Donaldem Trumpem w sprawie ceł - zadeklarował premier Han Duk Su, pełniący obowiązki prezydent Korei Południowej. W wywiadzie dla CNN podkreślił też, że Seul woli negocjacje i wypracowanie porozumienia z Waszyngtonem.

"Szkodliwe" cła Trumpa, groźba zamykania fabryk

"Szkodliwe" cła Trumpa, groźba zamykania fabryk

Źródło:
PAP

Banco Santander, hiszpański właściciel Santander Bank Polska, rozważa różne opcje, w tym sprzedaż swojej polskiej filii, wartej 8 miliardów dolarów - podał Reuters, powołując się na Bloomberga.

Znany bank zniknie z Polski? Ważą się jego losy

Znany bank zniknie z Polski? Ważą się jego losy

Źródło:
Reuters

Chiny od 10 kwietnia podniosą do 84 procent cła na towary z USA - podał chiński resort finansów. To odwet za ostatnie podniesienie stawki taryf o 50 procent przez prezydenta Donalda Trumpa.

Wet za wet. Pekin odpowiada Trumpowi

Wet za wet. Pekin odpowiada Trumpowi

Źródło:
PAP, Reuters

Zakłady Chemiczne Nitro-Chem w Bydgoszczy zawarły w środę umowę z Paramount Enterprises International na dostawę trotylu dla armii amerykańskiej na lata 2027-2029. To kontrakt o wartości 1,2 miliarda złotych.

Amerykańska armia dostanie trotyl od polskiej firmy. Jest umowa

Amerykańska armia dostanie trotyl od polskiej firmy. Jest umowa

Źródło:
PAP

Amerykańscy sprzedawcy win boją się ceł prezydenta USA Donalda Trumpa, które zaczęły obowiązywać w środę - podał Reuters. Winiarze ostrzegają, że wzrost cen i spadek przychodów mogą przyczynić się do zwolnień i upadku wielu firm.

Szykują się na najgorsze. "Wszystko pójdzie w górę"

Szykują się na najgorsze. "Wszystko pójdzie w górę"

Źródło:
Reuters

Coraz więcej osób rezygnuje z amerykańskich produktów na rzecz tych krajowych w odpowiedzi na cła Trumpa i jego politykę wobec sojuszników - przekazał portal stacji BBC. Na popularności zyskują aplikacje i etykiety określające, skąd pochodzą sprzedawane produkty.

Czarna gwiazdka w sklepach. "Mogę głosować swoją kartą kredytową"

Czarna gwiazdka w sklepach. "Mogę głosować swoją kartą kredytową"

Źródło:
BBC

Donald Trump podpisał dekret uznający węgiel za minerał krytyczny. Prezydent USA ogłosił też inne działania mające znieść regulacje środowiskowe, zwiększyć wydobycie węgla i zablokować zamykanie kopalń.

Donald Trump podpisał dekret. "Raz na zawsze kończymy wojnę Joe Bidena"

Donald Trump podpisał dekret. "Raz na zawsze kończymy wojnę Joe Bidena"

Źródło:
PAP

W maju Rada Polityki Pieniężnej nie będzie dyskutować czy ciąć stopy procentowe, dyskusja będzie dotyczyć raczej tego, o ile je obniżyć i czy to początek cyklu, czy jednorazowe dostosowanie - komentuje członek Rady Polityki Pieniężnej Ludwik Kotecki w rozmowie z Programem I Polskiego Radia. Jego zdaniem do końca roku stopy mogą spaść o 100 punktów bazowych.

"Można już nie udawać". Ważny głos w sprawie stóp procentowych

"Można już nie udawać". Ważny głos w sprawie stóp procentowych

Źródło:
PAP

W środę na drogach w całej w Polsce odbywa się akcja "Prędkość". Policjanci sprawdzają prędkość zarówno z użyciem radarów, jak i radiowozów z wideorejestratorami. - Apelujemy do kierujących, by przestrzegali dozwolonych limitów prędkości, a także zwalniali w miejscach, gdzie przepisy i rozwaga wymagają zachowania szczególnej ostrożności - powiedział nadkomisarz Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego KGP.

Wielka akcja policji. Apel do kierowców

Wielka akcja policji. Apel do kierowców

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W minionym roku liczba pracujących emerytów w Polsce wzrosła o 18,6 tysiąca osób w porównaniu do roku 2023 - wynika z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Wśród dorabiających do świadczeń przeważają kobiety.

Wracają do pracy. Zaskakujące dane ZUS

Wracają do pracy. Zaskakujące dane ZUS

Źródło:
PAP

Polacy coraz chętniej odwiedzają Azory. W 2024 roku przybyła na ten portugalski archipelag rekordowa liczba turystów znad Wisły. Azory zyskują na popularności w kontynentalnej części Europy.

"Turystów z Polski nam tu dziś nie brakuje"

"Turystów z Polski nam tu dziś nie brakuje"

Źródło:
PAP

Chłopcy będą chłopcami - w ten sposób rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt odniosła się do publicznego sporu miedzy doradcami prezydenta Donalda Trumpa, miliarderem Elonem Muskiem i doradcą do spraw handlu Peterem Navarro. Musk określił wcześniej Navarro "kretynem" i "głupszym niż worek cegieł".

Musk nazwał go "kretynem". Biały Dom komentuje

Musk nazwał go "kretynem". Biały Dom komentuje

Źródło:
PAP

Majątek 11 miliarderów od początku roku skurczył się łącznie aż o prawie 450 miliardów dolarów - wynika z danych Bloomberga. Agencja regularnie publikuje szacunki dotyczące fortun najbogatszych ludzi świata.

Krezusi na minusie. "Wyparowało" 450 miliardów dolarów

Krezusi na minusie. "Wyparowało" 450 miliardów dolarów

Źródło:
tvn24.pl

Departament Wydajności Państwa (DOGE), kierowany przez Elona Muska, wykorzystuje sztuczną inteligencję do śledzenia komunikacji w co najmniej jednej agencji federalnej, szukając przejawów wrogości wobec prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa - przekazał Reuters. 

Polowanie na "antytrumpowe" treści. Agencja pod lupą Muska

Polowanie na "antytrumpowe" treści. Agencja pod lupą Muska

Źródło:
PAP

- Poziom ceł w Stanach Zjednoczonych został podniesiony do poziomu z przełomu XIX i XX wieku. To jest we współczesnej historii stosunków międzynarodowych rzecz po prostu niesłychana - mówił w "Faktach po Faktach" prof. Dariusz Rosati, ekonomista, były członek Rady Polityki Pieniężnej. Z kolei dr Sławomir Dudek nazwał cła "kulami, które lecą we wszystkie strony".

"To kule, które lecą we wszystkie strony"

"To kule, które lecą we wszystkie strony"

Źródło:
TVN24

W wyniku ataku hakerskiego na Grupę Smyk naruszono dane niektórych klientów, kontrahentów, pracowników i partnerów biznesowych - przekazała firma. Większość skradzionych informacji to dokumentacja dotycząca produkcji odzieży.

Popularna sieć sklepów o kradzieży danych

Popularna sieć sklepów o kradzieży danych

Źródło:
PAP

Musimy szukać rozwiązań i działań, które uchronią lub przynajmniej złagodzą skutki wysokich ceł - podkreślił we wtorek premier Donald Tusk podczas spotkania z przedstawicielami branży motoryzacyjnej. Minister finansów Andrzej Domański stwierdził z kolei, że amerykańskie cła z pewnością "istotnie" wpłyną na gospodarkę światową.

Premier o cłach: musimy szukać rozwiązań

Premier o cłach: musimy szukać rozwiązań

Źródło:
TVN24, PAP

Państwowy urząd socjalny w Finlandii wysłał pisma do ponad 40 tysięcy osób o niskich dochodach, zalecając im poszukiwanie tańszego mieszkania. Jeśli się nie przeprowadzą w ciągu trzech miesięcy, urząd przestanie pokrywać im koszty czynszu w pełnej wysokości - informuje we wtorek telewizja MTV.

Dostali pismo. Przeprowadzka albo strata zasiłku

Dostali pismo. Przeprowadzka albo strata zasiłku

Źródło:
PAP

Decyzja Donalda Trumpa w sprawie nałożenia nowych ceł spowodowała kilkunastoprocentowy spadek kursu Apple na amerykańskiej giełdzie. Według Bloomberga efekt był jeszcze jeden - klienci rzucili się do sklepów, aby kupić iPhone'y, zanim ich ceny wzrosną.

Rzucili się do sklepów w obawie przed wzrostem cen

Rzucili się do sklepów w obawie przed wzrostem cen

Źródło:
Bloomberg