Przestępcy wysyłają wiadomości, w których podszywają się pod bank - ostrzega PKO BP w komunikacie. Dodaje, że oszuści informują o zapłacie czekiem i domagają się potwierdzenia danych w przesłanym załączniku, aby dokończyć transakcję.
Bank prosi, by "w żadnym wypadku nie otwierać załącznika, nie odpowiadać na wiadomość i natychmiast ją usunąć".
"Kliknięcie w załącznik może spowodować zainstalowanie złośliwego oprogramowania, a w konsekwencji utratę kontroli nad kontem bankowym lub komputerem czy smartfonem" - wyjaśniono w komunikacie.
Otworzyłeś załącznik - co zrobić?
PKO BP wytłumaczyło w komunikacie, że "w przypadku otwarcia załącznika lub skorzystania z linku zawartego w otrzymanej wiadomości i podania jakichkolwiek danych na stronie internetowej przypominającej serwis iPKO" najlepiej skontaktować się telefonicznie z konsultantem banku.
W komunikacie przypomniano również, by zachować "ostrożność i ograniczone zaufanie do wiadomości od nieznanych nadawców, w których znajduje się prośba o otwarcie załącznika lub skorzystanie z linku". "Nie reaguj na nie, nie otwieraj załącznika i klikaj w linki, nie ujawniaj swoich danych" - napisano.
"Logując się do serwisu internetowego banku, zawsze wprowadzaj adres strony ręcznie - nie korzystaj z linków! Sprawdzaj poprawność adresu strony w przeglądarce internetowej (poprawny adres to pl) oraz obrazka bezpieczeństwa. Przed potwierdzeniem operacji zlecanej w serwisie iPKO kodem SMS przeczytaj dokładnie treść otrzymanego SMS-a, żeby upewnić się, że dotyczy on właściwej operacji (zwróć uwagę na rodzaj dyspozycji, poprawność numeru konta odbiorcy, kwotę przelewu)" - czytamy w komunikacie PKO BP.
Ostrzeżenia przed oszustami
W listopadzie mBank ostrzegał przed przestępcami, którzy podszywają się pod pracowników infolinii i próbują nakłaniać do podania danych osobowych, danych karty płatniczej lub danych niezbędnych do korzystania z bankowości internetowej, lub mobilnej.
W sierpniu CERT Polska ostrzegał przed oszustami podszywającymi się pod InPost. Przestępcy wysyłali SMS-y z linkiem, który miał im pozwolić na wyłudzenie danych karty płatniczej.
Pod koniec lipca Santander Bank Polska ostrzegał przed oszustami podszywającymi się pod bank. "W e-mailach, które wysyłali, prosili o weryfikację konta. Ukryty link kierował do fałszywej strony do logowania" - mogliśmy przeczytać w komunikacie.
Wcześniej PKO BP opublikował komunikat, w którym także informował o przestępcach podszywających się pod bank. Jak wskazano w komunikacie, oszuści wysyłali fałszywe potwierdzenia operacji na e-mail.
Przestępcy w ostatnim czasie podszywali się również pod przedstawicieli Facebooka. Zespół CERT Polska wskazywał we wpisie, że atak miał umożliwić cyberprzestępcom "wykonywanie akcji z naszego konta przez złośliwie dowiązaną aplikację".
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock