200 tysięcy dolarów, czyli około 735 tysięcy złotych - tyle otrzyma Polski Związek Piłki Siatkowej za triumf siatkarzy w zakończonych w niedzielę mistrzostwach świata. Dla porównania Polski Związek Piłki Nożnej za występ piłkarzy na ostatnim mundialu dostał 8 milionów dolarów, czyli ponad 29 milionów złotych.
Polscy siatkarze pokonali w niedzielę w Turynie Brazylijczyków 3:0 (28:26, 25:20, 25:23) w finale mistrzostw świata i obronili tytuł wywalczony cztery lata temu w Polsce.
Jakie nagrody?
Polski Związek Piłki Siatkowej otrzyma za sukces podopiecznych Vitala Heynena 200 tysięcy dolarów. Wicemistrzowie świata zgarną 125 tysięcy dolarów, natomiast brązowi medaliści - Amerykanie - otrzymają 75 tysięcy dolarów.
Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej (FIVB) przewidziała również premie za indywidualne nagrody. Bartosz Kurek, wybrany najbardziej wartościowym zawodnikiem turnieju (MVP), wzbogaci się o 30 tysięcy dolarów (około 110 tysięcy złotych).
Nagrody indywidualne otrzymali także inni polscy siatkarze: przyjmujący Michał Kubiak, środkowy Piotr Nowakowski i libero Paweł Zatorski. Na ich konta wpłynie po 10 tysięcy dolarów (około 36,7 tysiąca złotych).
Dodatkowe premie
Dodatkowe nagrody pieniężne zawodnicy, którzy znaleźli się w kadrze na mistrzostwa świata, otrzymają także od Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Związek nie zdradził jednak wysokości premii.
- Jest to zapisane w kontraktach z zawodnikami i nie jesteśmy upoważnieni do ich ujawniania - wyjaśnił w rozmowie z tvn24bis.pl Janusz Uznański, rzecznik prasowy Polskiego Związku Piłki Siatkowej.
Przepaść
Te pieniądze to jednak drobne w porównaniu z kwotami, jakie płaci Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej (FIFA). PZPN za ostatni mundial w Rosji otrzymał aż 8 milionów dolarów, czyli 40 razy więcej niż federacja siatkarska. Przypomnijmy jednak, że Robert Lewandowski i spółka zakończyli swój udział w mistrzostwach po trzech meczach, z których wygrali tylko jeden.
Francja, nowy piłkarski mistrz świata, zarobiła w sumie 38 milionów dolarów, czyli 190 razy więcej niż siatkarscy mistrzowie świata.
- Informacja o wysokości premii za zdobycie mistrzostwa świata od federacji siatkarskiej jest zabawna - ocenił w TVN24 BiS Grzegorz Kita ze Sport Management. Jego zdaniem "to złe wizerunkowo dla samej siatkówki jako dyscypliny".
- Dwieście tysięcy dolarów za mistrzostwo świata to bardzo małe pieniądze, kompletnie nieadekwatne do skali zjawiska - ocenił.
- Siatkówka nie jest może sportem kompletnie globalnym, ale mimo wszystko jest sportem docenianym europejsko, więc nawet w przestrzeni kontynentalnej te premie powinny być większe - podkreślił Kita.
Autor: tol, mb//dap / Źródło: tvn24bis.pl