Ukończony wiek emerytalny, minimum czworo dzieci, a także miejsce zamieszkania w Polsce. To tylko część warunków dla kobiet, które będą chciały ubiegać się o minimalną emeryturę dla matek. O szczegółach w programie "Biznes dla Ludzi" w TVN24 BiS mówił Bartosz Marczuk, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej.
Wejście w życie
Jak wskazał wiceminister, przewidywana data wejścia w życie ustawy to 2019 rok. - Projekt ustawy jest już przygotowany i gotowy - powiedział Bartosz Marczuk. Dodał, że nowe przepisy obejmą również kobiety, które urodziły czwarte dziecko przed wejściem w życie nowego prawa.
- Świadczenie jest oddaniem elementarnej sprawiedliwości dla mamy, że ma przynajmniej to minimum - podkreślił Bartosz Marczuk, dodając, że "nikt nie zrobił więcej dla systemu emerytalnego niż mama, która urodziła na przykład ośmioro dzieci i je wychowała".
Dla kogo
By móc ubiegać się o świadczenie, kobieta będzie musiała osiągnąć wiek emerytalny, czyli mieć ukończone 60 lat. Jednak to nie wszystko.
- Drugim warunkiem jest, że z ZUS-u, czy z KRUS-u nie otrzymujemy świadczenia co najmniej minimalnego - dodał wiceminister. Obecnie wynosi ono 1029,80 zł.
Co ważne, nie będzie liczył się wiek dzieci.
Przedstawiciel resortu rodziny zastrzegł, że projekt ustawy przewiduje także pewne wyjątki. - Ustawa przewiduje, że w sytuacji, kiedy mama porzuciła dzieci bądź zmarła, o te świadczenie będzie mógł się ubiegać tata - tłumaczył gość Pawła Blajera.
Jak będzie wyliczana wysokość dodatku
Wysokość przyznanej emerytury matczynej będzie obliczana na dwa sposoby.
- Jeżeli otrzymujemy z ZUS-u na przykład 500 złotych emerytury (...) to w sytuacji, kiedy urodziliśmy i wychowaliśmy czworo dzieci, zamieszkujemy w Polsce i przebywaliśmy w Polsce co najmniej 10 lat, to w tym momencie prezes ZUS-u będzie nam ustalał dodatek, który wyrówna świadczenie do wysokości minimalnej emerytury - tłumaczył.
Przy takim założeniu dodatek wyniesie 529,80 zł.
Druga sytuacja dotyczy kobiet, które nie mają ustalonego żadnego świadczenia. - W sytuacji, kiedy kobieta nigdy nie pracowała, to wtedy otrzymuje pełne świadczenie w wysokości 1029 złotych - wskazał Bartosz Marczuk.
Koszt reformy
Minister rodziny Elżbieta Rafalska na konferencji prasowej pod koniec lipca poinformowała, że wstępny koszt wprowadzenia minimalnych emerytur dla matek mających co najmniej czworo dzieci to 915 milionów złotych.
Wprowadzenie dodatku zapowiedział premier Mateusz Morawiecki w kwietniu podczas Konwencji PiS i Zjednoczonej Prawicy.
Autor: mb//sta / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock