Film "Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy" zarobił od piątku na całym świecie już 250 mln dolarów. Disney szacuje, że wpływy z biletów za siódmy film ze słynnej serii science-fiction podczas całego premierowego weekendu wyniosą blisko 220 mln dolarów tylko w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Według części ekspertów z branży, "Przebudzenie Mocy" ma szansę stać się najbardziej kasowym filmem w historii.
Najnowsza część "Gwiezdnych Wojen" pobiła już kilka rekordów i zdobyła wiele pochwał zarówno od widzów jak i krytyków. Tylko w piątek, czyli podczas pierwszego pełnego dnia obecności w kinach, obraz z wytwórni Disneya wygenerował zysk w wysokości 120,5 mln dolarów, bijąc tym samym rekord dla filmu z największą sprzedażą biletów w jednym dniu.
Same pochwały
Pierwsze pokazy "Przebudzenia Mocy" rozpoczęły się w środę. Do piątku, zyski ze sprzedaży biletów w kinach na całym świecie wyniosły 129,5 mln dolarów. Film ustanowił dzienne rekordy otwarcia m.in. w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Australii i Brazylii. "Przebudzenie mocy" to pierwsza od dziesięciu lat część sagi stworzonej przez George'a Lucasa w 1977 roku. W 2012 roku Disney kupił wytwórnię Lucasfilm za 4 mld dolarów i wydał ponad 200 mln dolarów za produkcję najnowszej części.
Najbardziej kasowy?
Według niektórych ekspertów z branży, "Przebudzenie Mocy" ma szansę stać się najbardziej kasowym filmem w historii. Obecnie ten tytuł należy do "Avatara", który od premiery w grudniu 2009 roku zarobił 2,8 mld dolarów. Film można oglądać na całym świecie, z wyjątkiem Grecji i Indii (premiera odbędzie się tam 24 grudnia) oraz Chin (premiera przewidziana jest na 9 stycznia). Chiny są drugim na świecie największym rynkiem filmowym.
Film w reżyserii J.J. Abramsa zdobył 98 proc. pozytywnych ocen na Rotten Tomatoes - serwisie internetowym prezentującym informacje, recenzje i nowości ze świata filmu.
Autor: ToL//km / Źródło: Reuters