W ciągu najbliższych kilku miesięcy może pojawić się potrzeba obniżki stóp procentowych o 50 punktów bazowych - uważa Eryk Łon, członek Rady Polityki Pieniężnej. Stopy procentowe to jeden z głównych czynników mających wpływ na oprocentowanie kredytów dostępnych na rynku.
Eryk Łon, członek RPP w komentarzu przesłanym Polskiej Agencji Prasowej napisał, że być może "w najbliższych kilku miesiącach pojawi się potrzeba złagodzenia polskiej polityki pieniężnej".
Zdaniem Łona obecny poziom stóp procentowych niewystarczająco wspiera inwestycje.
Co ze stopami?
"Coraz bardziej intensywnie myślę o perspektywie obniżki stóp procentowych NBP o 50 pkt. bazowych. Nie będę ukrywał, że przekonuje mnie do tego kilka argumentów" - napisał Eryk Łon. "Pragnę zdecydowanie podkreślić, że złagodzenie polskiej polityki pieniężnej, jeśli będzie konieczne powinno być dokonane w sposób bezwzględny, porównywalny do cięcia drzewa za pomocą dobrze naostrzonej siekiery. Nie należy się wahać przed użyciem owej siekiery" - dodał. Wśród przyczyn członek RPP wymienił m.in.: umocnienie się złotego, słabą dynamikę inwestycji, niskie stopy procentowe w otoczeniu oraz możliwe spadki cen surowców. Zdaniem Łona obecny poziom stóp procentowych niewystarczająco wspiera inwestycje.
Zdaniem Łona sytuacja budżetowa sprzyja decyzji o obniżce stóp procentowych.
Bez zmian
W zeszłym tygodniu RPP pozostawiła stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie. Decyzja RPP oznacza, że w skali rocznej referencyjna stopa NBP wynosić będzie nadal 1,50 proc., lombardowa 2,50 proc., depozytowa 0,50 proc., zaś redyskonta weksli 1,75 proc. Rada Polityki Pieniężnej po raz ostatni zmieniła poziom stóp procentowych w marcu 2015 roku, obniżając je o 50 punktów bazowych.
Autor: msz/gry / Źródło: PAP Biznes