Royal Bank of Scotland ogłosił w czwartek, że w ciągu trzech lat zmniejszy zatrudnienie o 3,5 tys. osób. Większość zwalnianych odejdzie z pracy jeszcze w tym roku.
Zwolnienia obejmują zarówno oddziały w Wielkiej Brytanii, jak i zagraniczne. W Wielkiej Brytanii w dziale Global Banking & Markets pracę straci 2 tys. osób. Zatrudnienie zmniejszy się do 15 tys. z 17 tys. pracowników. Pozostałe 1,5 tys. zwolnień dotknie głównie odziały w Azji i Ameryce Płn.
RBS, na koniec 2010 r. zatrudniający ok. 100 tys. pracowników, po rekapitalizowaniu go przez rząd sumą 45,5 mld funtów (w zamian za 84 proc. udziałów) reorganizuje się już od pewnego czasu. Pod koniec 2010 r. odsprzedał część oddziałów Santanderowi, do czego zobowiązała go Komisja Europejska.
Od kryzysu z lat 2008-09 zatrudnienie w RBS zmniejszyło się o ponad 30 tys. pracowników, z czego w samej Wielkiej Brytanii pracę straciło 20 tys. osób.
Wyprzedaż
Oddziały banku zajmujące się obrotem akcji spółek giełdowych oraz doradztwem M&A (ws. fuzji i przejęć) mają zostać zamknięte lub sprzedane. RBS pozbędzie się też należącej do niego firmy brokerskiej Hoare Govett.
W komunikacie bank zaznaczył, że skala finansowych rozliczeń, obejmująca ogół pożyczek i inwestycji dawnego działu bankowości inwestycyjnej, zmniejszy się o ponad 25 proc. do 300 mld funtów z 420 mld funtów w czasie trzech lat.
Umożliwi to bankowi zmniejszenie rozmiaru kredytu zaciąganego na międzybankowym rynku o 75 mld funtów. Rynek międzybankowy jako pierwszy odczuł skutki kryzysu na globalnym rynku kredytowym w latach 2008-09. Napięcia na nim zagroziły płynności niektórych banków.
W skład grupy bankowej RBS wchodzą także dwa inne duże banki - NatWest oraz Ulster Bank.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24