Agencja Moody's obniżyła w piątek rating Wielkiej Brytanii z najwyższego poziomu AAA do AA1. Jako powód podano słabą koniunkturę i rosnące zadłużenie oraz wskazano na "skromną" perspektywę wzrostu.
Agencja dpa napisała, że zdaniem ekspertów brytyjski deficyt budżetowy, wynoszący niespełna 7 proc., zwiększy się w 2013 roku.
Kurs funta szterlinga spada od miesięcy zarówno wobec euro, jak i amerykańskiego dolara. Bank of England zapowiedział ostatnio, że w najbliższych latach inflacji nie uda się sprowadzić do docelowego poziomu 2 proc. Zapewne będzie wynosiła około 3 proc.
Associated Press zwraca uwagę, że rząd brytyjski realizuje obecnie program cięć budżetowych, chcąc zredukować deficyt, ale musiał zrewidować in minus własne prognozy wzrostu gospodarczego.
Mimo spadku zmian nie będzie
Obniżka ratingu Wielkiej Brytanii "brutalnie uzmysławia, jak trudnym problemem jest redukcja zadłużenia i przypomina, że nie ma od tego ucieczki" - powiedział minister finansów George Osborne w reakcji na decyzję agencji Moody's.
Osborne zaznaczył, że koalicja konserwatystów z liberałami nie zamierza zejść z obranego kursu uzdrowienia finansów publicznych.
- Obniżka ratingu nie tylko nie osłabia naszej woli zrealizowania przyjętego planu ożywienia gospodarki, ale przeciwnie: dopinguje nas do zwiększenia wysiłków - podkreślił. Zdaniem opozycyjnej Partii Pracy plan Osborne'a jest nieskuteczny.
Osborne tłumaczył, że dług narastał przez wiele lat, a globalna dekoniunktura nie ułatwia zapanowania nad nim.
Bez zaskoczenia
Według pierwszych komentarzy decyzja Moody's jest dla Osborne'a dotkliwym ciosem, ponieważ utrzymanie najwyższego ratingu AAA przedstawiał jako dowód na to, że strategia zaciskania pasa pozwala utrzymać wiarygodność kraju na międzynarodowym rynku finansowym.
Zdaniem Gilian Tett z "Financial Timesa" decyzja Moody's jest "politycznie kłopotliwa" dla Osborne'a, ale rynki nie są nią zaskoczone.
- Ta wiadomość jest potężnym ciosem dla konserwatystów i Liberalnych Demokratów, którzy z domniemanych pozytywnych efektów cięć wydatków i zwyżek podatków uczynili test na swą wiarygodność - uznał Alex Stevenson z portalu Politics.
Efektów nie będzie przed 2015 rokiem
Moody's ocenia, że zadłużenie finansów publicznych w Wielkiej Brytanii może sięgnąć 96 proc. PKB w 2016 r., a dopiero potem zacznie się obniżać. Minister finansów przyznał, że nie uda mu się powstrzymać narastania długu publicznego i deficytu budżetowego przed upływem kadencji rządu w 2015 roku.
Autor: zś//bgr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC