- Arabia Saudyjska jest gotowa zwiększyć dostawy ropy, jednak jak na razie nie jest to konieczne - to odpowiedź saudyjskiej strony na słowa amerykańskiego prezydenta George'a Busha, który zaapelował o zwiększenie wydobycia tego surowca.
Zdaniem amerykańskiego przywódcy, zwiększone wydobycie pozwoli okiełznać rekordowe ceny ropy. W piątek za baryłkę tego surowca trzeba było zapłacić rekordowe 128 dolarów.
Z kolei saudyjski minister odpowiedzialny za wydobycie ropy powtórzył, że jego kraj dostarcza na rynek wystarczającą ilość surowca, która zaspokaja popyt klientów Arabii Saudyjskiej. Jednocześnie ocenił, że większa ilość ropy na rynku nie spowoduje drastycznego spadku cen w Stanach Zjednoczonych.
Zaznaczył, że aby wyrównać spadek wydobycia przez innych producentów, w ubiegłym tygodniu Arabia Saudyjska zwiększyła produkcję surowca. - 10 maja zwiększyliśmy wydobycie do 300 tys. baryłek dziennie. Jeśli zaistnieje taka potrzeba, nie widzimy przeciwwskazań, żeby w przyszłości wyprodukować więcej - powiedział saudyjski minister.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24