Zrównoważony udział kobiet i mężczyzn w radach nadzorczych i zarządach spółek przynosi pozytywne skutki dla firm, ale także w skali makroekonomicznej - podkreślali w środę uczestnicy konferencji zorganizowanej przez Pełnomocniczkę Rządu ds. Równego Traktowania.
- Jestem zwolenniczką wyrównywania szans kobiet i mężczyzn w każdej sferze, także w biznesie - podkreśliła pełnomocniczka rządu ds. równego traktowania prof. Małgorzata Fuszara otwierając konferencję. Jak mówiła, kraje, które wprowadziły kwoty w biznesie, mają pozytywne doświadczenia.
Kobiety są dobrze wykształcone
Fuszara zaznaczyła, że zrównoważony udział kobiet i mężczyzn w biznesie powoduje m.in., że decyzje w firmach są podejmowane bardziej trafnie, ponieważ brane są pod uwagę odmienne doświadczenia kobiet i mężczyzn.
Wiceminister pracy i polityki społecznej Małgorzata Marcińska wyjaśniła, że konferencja to kolejny etap dyskusji o konieczności zwiększenia udziału kobiet w biznesowych gremiach decyzyjnych. - Kobiety w Polsce są świetnie wykształcone, mają duże doświadczenie, ale mimo tego ich udział w zarządach i radach nadzorczych spółek jest nadal niewielki - oceniła.
Dr Ewa Lisowska ze Szkoły Głównej Handlowej poinformowała, że według danych z 2014 r. kobiety stanowią 40 proc. wśród kierowników i wyższych urzędników, 34 proc. wśród przedsiębiorców, 32 proc. wśród ministrów i 24 proc. wśród posłów w obecnej kadencji. - Wśród członków rad nadzorczych największych spółek giełdowych odsetek kobiet to jedynie 10 proc. - podkreśliła.
Więcej kobiet to lepsze wyniki finansowe
W administracji rządowej kobiety stanowią 62 proc. ogółu, ale odsetek kobiet na najwyższych kierowniczych stanowiskach wynosi zaledwie 20 proc. - Kobiety zajmujące kierownicze stanowiska w administracji stanowiły 13 proc. ogółu, a mężczyźni - 19 proc., a więc mimo że kobiet jest w administracji rządowej więcej, to stanowiska kierownicze znacznie częściej otrzymują mężczyźni - wskazywała dr Lisowska.
- Kobiety są niedoreprezentowane i w administracji na kierowniczych stanowiskach, i w radach nadzorczych oraz zarządach firm - mówiła.
Jak podkreślała, badania wskazują na to, że wyższy udział kobiet w radach nadzorczych oraz zarządach firm przekłada się na lepsze wyniki finansowe i wyższą rentowność firm. Wpływa to też na przewagę konkurencyjną, ponieważ wyższa jest wydajność takich zespołów, a produkty i usługi są lepiej dopasowane do potrzeb klientów. - Średni zysk operacyjny jest wyższy w tych firmach, które w zarządach mają kobiety - dodała.
Kwoty płci na poziomie 40 proc.
Wśród korzyści pozaekonomicznych dr Lisowska wskazywała większą kreatywność i innowacyjność, wyższą efektywność zespołów, większą satysfakcję pracowników, przyciąganie talentów, a także postrzeganie firmy z zewnątrz jako bardziej etycznej.
- Warto więc dążyć do wyższego udziału kobiet w radach i zarządach spółek, ponieważ firmy osiągają wówczas lepsze wyniki, a to przekłada się na wyższe PKB oraz większy dobrobyt społeczeństwa" - mówiła.
Dyrektorka ds. badań Instytutu Badań Społecznych w Oslo dr Mari Teigen przedstawiała doświadczenia Norwegii w zakresie wprowadzenia kwot w radach nadzorczych i zarządach firm. Jak wyjaśniła, w Norwegii w publicznych spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością wprowadzono kwoty płci na poziomie 40 proc. Ostateczną sankcją za niewypełnienie tych wymogów może być rozwiązanie spółki.
Najwyższe stanowiska zdominowane przez mężczyzn
Jak przypomniała, debata społeczna na temat zwiększenia udziału kobiet w gremiach decyzyjnych w biznesie rozpoczęła się w Norwegii w latach 90. Jak mówiła, skutkiem wprowadzenia ustawowych kwot jest wzrost udziału kobiet w radach i zarządach spółek publicznych z 6 proc. w 2002 r. do 41 proc. obecnie. Dodała, że w prywatnych spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością, w których kwoty te nie obowiązują, udział ten pozostaje na poziomie kilkunastu procent.
Jednocześnie zaznaczyła, że w publicznych firmach odsetek kobiet wśród prezesów zarządów to jedynie 13 proc., a więc najwyższe stanowiska są nadal zdominowane przez mężczyzn.
Dr Teigen oceniła, że "wprowadzenie kwot w biznesie to drastyczny środek, ale jednocześnie szybka ścieżka prowadząca do równouprawnienia".
W Polsce obecnie obowiązują regulacje o charakterze miękkim. Są to rekomendacje zawarte w Dobrych Praktykach Giełdy Papierów Wartościowych (zalecające zapewnienie zrównoważonego udziału kobiet i mężczyzn w wykonywaniu funkcji zarządu i nadzoru przedsiębiorstwa i coroczne raportowanie o udziale kobiet i mężczyzn w tych gremiach) oraz rekomendacje Ministerstwa Skarbu Państwa w odniesieniu do spółek z udziałem skarbu państwa (30 proc. kobiet w radach nadzorczych).
Autor: pp / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock