Agencja ratingowa Standard&Poor's obniżyła w środę wiarygodność kredytową Węgier do poziomu śmieciowego, uznając jednocześnie, że jej perspektywa jest negatywna. Pod koniec listopada do podobnego poziomu "ściął" Węgry Moody's.
Długoterminowa ocena wiarygodności została obniżona z BBB- do BB+, a krótkoterminowa z A-3 do B. W obu przypadkach oznacza to zaliczenie węgierskich obligacji państwowych do aktywów o charakterze spekulacyjnym, a więc "śmieciowym". Pod koniec listopada podobną ocenę wystawiła Węgrom agencja Moody's.
Zmianę oceny agencja S&P uzasadniła malejącą solidnością politycznych warunków ramowych w kraju, co komplikuje działania inwestorom. Ma to też negatywny wpływ na średnioterminowe perspektywy wzrostu gospodarczego. Ponadto na wiarygodność kredytową Węgier negatywnie wpływa osłabienie kondycji gospodarki światowej.
Kłopoty rosną
Sytuacja finansowa Węgier staje się coraz bardziej niepokojąca. W piątek Komisja Europejska potwierdziła, że misja UE i Międzynarodowego Funduszu Walutowego, która była w Budapeszcie na rozmowach przygotowujących udzielenie Węgrom pomocy antykryzysowej, skróciła pobyt, protestując przeciwko planom reformy banku centralnego.
W listopadzie konserwatywny rząd Orbana zdecydował się zwrócić o pomoc do MFW, by uspokoić rynki finansowe, zapobiec dalszemu spadkowi kursu forinta i obniżyć trudną do udźwignięcia dla budżetu rentowność węgierskich obligacji.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24