Amerykanie odczuwają coraz mniej satysfakcji z wykonywanej pracy - wynika z sondażu przeprowadzonego niedawno przez firmę badań opinii Conference Board. O zadowoleniu ze swej pracy mówi tylko 45 proc. Amerykanów.
Liczba niezadowolonych ze swej pracy w USA wzrosła w porównaniu z zeszłym rokiem, kiedy zadowolonych było 49 proc. W 1987 roku, kiedy Conference Board przeprowadziła swój pierwszy sondaż, satysfakcję z pracy deklarowało aż 61 proc. badanych.
Winny kryzys?
Autorzy badań podają różne przyczyny spadkowego trendu - rosnące uczucie pracowników, że ich praca nie jest ciekawa, malejące dochody realne (zarobki po uwzględnieniu inflacji) i rosnące koszty ubezpieczenia zdrowotnego.
Zdaniem niektórych komentatorów, jak Charles Krauthammer z "Washingon Post", głównym powodem niezadowolenia jest to, że wielu ludzi trzyma się nielubianej pracy tylko dlatego, że związana jest z dobrym ubezpieczeniem zdrowotnym (większość Amerykanów korzysta z ubezpieczenia zapewnianego przez zakład pracy).
Różne wyniki sondaży
Inne sondaże nie potwierdzają jednak wyników badań Conference Board. Według ankiety Instytutu Gallupa, 85 procent mieszkańców USA twierdzi, że odczuwa satysfakcję z pracy. Podobne rezultaty przyniósł sondaż przeprowadzony na Uniwersytecie Chicagowskim.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: Constantin Jurcut, sxc.hu