Akcjonariusze VKonakte (VK) - największego portalu społecznościowego w Rosji - od kilku miesięcy spierają się o to, kto powinien zastąpić Pawła Durowa na stanowisku prezesa spółki. Kłótnie pogłębiają trwający ponad rok spór, który grozi destabilizacją rosyjskiego odpowiednika Facebooka.
Od kwietnia ub. roku władza nad serwisem społecznościowym jest przedmiotem walki pomiędzy grupą Mail.Ru należącą do rosyjskiego miliardera Uliszera Usmanowa (należy do niej 52 proc.) a funduszem inwestycyjnym United Capital Partners, który kupił 48 proc. udziałów i który jest powiązany z innym oligarchą Igorem Seczinem, prezesem Rosnieftu. Obaj są bliskimi współpracownikami prezydenta Rosji Władimira Putina.
Bez pardonu
Spór o wpływy i strategię spowodował wzajemne pozwy sądowe i zdecydował o odejściu z VK jego założyciela Pawla Durowa, którego nazywa się rosyjskim Markiem Zuckerbergiem. 1 kwietnia Durow zrezygnował ze stanowiska prezesa stwierdzając, że zmiany własnościowe w spółce wywierały presję na idee przyświecające jego założycielom.
Jak napisał w oświadczeniu, jego największe dzieło przeszło "pod całkowitą kontrolę" bliskiego współpracownika Putina i oligarchy. Sam Durow opierał się naciskom na wprowadzenie szerszej cenzury - zauważa Reuters. Rosyjskie służby żądały np. ujawnienia danych osobowych organizatorów antyrządowych protestów w Kijowie.
Durow wyznał, że sprzedał swoje udziały w portalu, ale nie żałuje tej decyzji. Sugeruje, że wpływ na tę decyzję miała Federalna Służba Bezpieczeństwa. "Musiałem poświęcić wiele, w tym moje udziały w VKontakte" - napisał. "Nie żałuje niczego - ochrona danych osobowych ludzi jest warta znacznie więcej. (...) Mam coś bardzo ważnego - czyste sumienie i ideały, których jestem gotów bronić" - dodał.
Wybór nowego prezesa
Na posiedzeniu akcjonariuszy w tym tygodniu nie udało się wybrać nowego szefa zarządu ponieważ UCP odrzuciło kandydaturę wiceprezesa VK Borysa Dobrodiejewa wysuniętą przez Mail.Ru.
UCP poinformowało, że zaakceptuje tę kandydaturę pod warunkiem, że Mail.Ru wycofa pozew kwestionujący nabycie przez UCP udziałów w portalu oraz poprze stanowisko UCP, że Durow naruszył obowiązki powiernicze. Fundusz zaproponował także, aby w obliczu braku innych kandydatów wybór prezesa powierzyć zewnętrznej firmie rekrutacyjnej.
Mail.Ru poinformował, że te warunki są niedopuszczalne i dodał, że zatrudnienie firmy rekrutacyjnej nie gwarantuje wyboru odpowiedniego kandydata. "Portal od ponad dwóch miesięcy pracuje de facto bez dyrektora generalnego, co może mieć negatywne konsekwencje prawne dla spółki i ostatecznie krytycznie wpłynąć na jego interesy" - ostrzegło Mail.Ru.
VK to największy portal społecznościowy w Rosji. Posiada 240 mln zarejestrowanych użytkowników. Jest powszechnie używany przez grupy opozycyjne wobec Putina jako platforma informacyjna.
Autor: ToL / Źródło: Reuters