USA rozmawiają z partnerami w Europie, czy razem wprowadzą dodatkowe sankcje wobec Rosji - powiedziała rzeczniczka Departamentu Stanu. Zastrzegła, że decyzje nie zapadały, ale USA i UE są na to gotowe, "jeśli Rosja będzie kontynuować agresywne działania".
Jak poinformowała rzeczniczka Jen Psaki, sekretarz stanu USA John Kerry rozmawiał w środę telefonicznie z rosyjskim szefem dyplomacji Siergiejem Ławrowem o sytuacji na Ukrainie i wyraził swoje "zaniepokojenie".
"Protokół z Mińska jest łamany"
- Tak jak podkreślili gen. (Philip) Breedlove (szef sił NATO w Europie) oraz OBWE, mamy pewność, że protokół z Mińska jest łamany - powiedziała Psaki, odnosząc się do przyjętego na początku września w stolicy Białorusi na spotkaniu grupy kontaktowej Ukraina-Rosja-OBWE 12-puntkowego planu porozumienia ws. rozejmu.
Zakładał on m.in. całkowite wycofanie do Rosji personelu i sprzętu wspierającego rebelię na wschodzie Ukrainy oraz uwolnienie wszystkich zakładników. - Ale dialog trwa i wciąż uważamy, że jest to (protokół z Mińska - red.) podstawą dla dyplomatycznego rozwiązania - powiedziała Psaki.
Breedlove: nieoznakowane pojazdy i żołnierze
Gen. Philip Breedlove powiedział w środę, że NATO potwierdza obecność konwojów rosyjskich na Ukrainie, o czym już w sobotę informowała Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Obserwatorzy OBWE mówili o ponad 40 pojazdach wojskowych, bez tablic rejestracyjnych, w których przewożone są działa kalibru 122 milimetrów, a także żołnierze w ciemnozielonych mundurach bez dystynkcji.
- Nie mamy powodów, by kwestionować informacji OBWE i NATO, które bardzo blisko śledzą sytuację w terenie - powiedziała Psaki dopytywana przez rosyjskich dziennikarzy czy USA posiadają jakieś dowody, np. zdjęcia potwierdzające te informacje.
Będą kolejne sankcje
Rzeczniczka przypomniała, że przyjęte przez prezydenta USA dekrety pozwalają na stosunkowo szybkie i łatwe rozszerzenie listy osób czy firm objętych sankcjami USA. Podobne prawo ma też UE.
- Nie mam dziś nic do ogłoszenia, (...) ale jesteśmy gotowi, my i nasi europejscy partnerzy, do poszerzenia i pogłębienia naszych sankcji, jeśli sytuacja w terenie będzie tego wymagać - powiedziała.
- Właśnie teraz kontynuujemy rozmowy z parterami europejskimi, czy razem wprowadzimy nowe dodatkowe działania. Zarówno w USA jak i w UE jest przekonanie, że najlepiej byłoby gdyby Rosja i wspierani przez nią separatyści zaczęli wdrażać protokół z Mińska - powiedziała. Podkreśliła, że wówczas USA byłaby gotowa nawet wycofać pewne sankcje.
"Dyskutujemy"
- Ale jeśli władze rosyjskie będą dalej kontynuować agresywne działania i łamać międzynarodowego prawo, (...) to potencjał na działania z naszej strony też wzrośnie - powtórzyła Psaki.
Dopytywana, czy USA rozważają pogłębienie sankcji, nawet jeśli UE się na to nie zdecyduje, przypomniała, że dotychczas wprowadzane przez UE i USA sankcje wobec Rosji, "nie były identyczne, choć bardzo się uzupełniały". - Są pewne kroki, które mogą być podjęte przez tę czy inną stronę, ale wciąż o tym dyskutujemy - powiedziała.
Zdaniem Psaki sytuacja na Ukrainie zapewne zostanie podniesiona podczas dwustronnych rozmów przy okazji weekendowego szczytu G20 w Australii.
Autor: pk / Źródło: PAP