Prezydent Bronisław Komorowski spotkał się we wtorek w Nowym Jorku z przedstawicielami polskich firm, które działają w kalifornijskiej Dolinie Krzemowej. Trzeba mieć odwagę śnić - powiedział prezydent. Komorowski poleciał do Nowego Jorku, by wziąć udział w 68. sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych.
Komorowski podkreślił, że prezentacje polskich firm "pobudzają wyobraźnię". - To zachęca do pójścia w stronę, która nie jest jeszcze wyeksploatowana, ma walor nowości, świeżości, pasujący do gospodarki amerykańskiej, gdzie robiło się kariery od pucybuta po wielki bank w sposób często niekonwencjonalny, od prostego pomysłu - powiedział polski prezydent.
- Trzeba szukać szans dla firm. Trzeba mieć odwagę śnić - mówił. - Jeszcze kilka lat temu mało komu śniło się, że polskie firmy mogą się znaleźć w Dolinie Krzemowej. Dzisiaj trzeba mieć jeszcze jedno marzenie (...), by nie tylko polskie firmy i polska innowacyjność była w Dolinie Krzemowej, ale by Dolina Krzemowa była w Polsce - podkreślił Komorowski.
"Mają niesamowitą energię"
Wiceminister gospodarki Ilona Antoniszyn-Klik zaznaczyła, że Polska chce promować się poprzez innowacyjność. - Trzeba pokazywać to, co jest nowoczesne - dodała.
- Te młode przedsiębiorstwa mają niesamowitą energię (...) i zupełnie otwarcie, bez kompleksów, wchodzą na amerykański rynek - zaznaczyła Antoniszyn-Klik.
W spotkaniu z prezydentem uczestniczyli m.in. Wojciech Borczyk i Jakub Duda reprezentujący firmę, która stworzyła aplikację do tworzenia własnych gier.
- Tworzenie gier, muzyki jest przyjemne jak malowanie obrazów (...) W naszym produkcie stworzenie gry trwa minutę, dwie. Jest prosta, ale śmieszna, daje przyjemność, można się nią podzielić z całym światem - powiedział Borczyk.
Ich produkt miał już premierę w Kanadzie i w Australii. "Użytkownicy są bardzo zaangażowani w tworzenie własnych gier" - podkreślił Borczyk.
Innowacyjni
Duda uważa, że Polacy nie mają się czego wstydzić, jeśli chodzi o wiedzę i pomysły. - Problemem jest bariera odległości. Z Polski musimy miesiącami dobijać się do firm, by coś załatwić. W ciągu tygodnia w San Francisco zastanawiamy się tylko, ile przecznic musimy przejść, by spotkać się z prezesem firmy - mówił.
W ich opinii gry to branża, w której "warto być". - W Kanadzie ten rynek to ponad 2 mld dolarów rocznie" - zauważył Borczyk.
Marek Sadowski z firmy, która rozwija roboty mobilne, otwiera właśnie biuro w Dolinie Krzemowej. Jednym z jego produktów są roboty sprzątające, a jego amerykański kontrahent zarządza 14 tysiącami biurowców.
Prezydent będzie w USA do piątku. W środę Bronisław Komorowski wystąpi na sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych.
Autor: pkmtom / Źródło: PAP