- Przygotowujemy alternatywne rozwiązanie dla dostaw katarskiego LNG dla PGNiG, gdyby nie udało się na czas oddać terminalu LNG w Świnoujściu - mówi minister skarbu Włodzimierz Karpiński. Zaznaczył jednak, że aktualne jest uruchomienie go do końca grudnia.
Ze względu m.in. na falę bankructw w sektorze budowlanym w 2012 r. MSP przesunęło datę oddania terminalu LNG w Świnoujściu o pół roku, czyli do grudnia 2014 roku. Właśnie wtedy ma zawinąć do niego pierwszy gazowiec z katarskim LNG dla Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa.
Będzie szczęśliwy finał?
- Budowa terminalu LNG w Świnoujściu jest jedną z inwestycji w infrastrukturę gazową, które do 2020 r. mają pochłonąć 20 mld zł. Chcemy, aby została ukończona do końca tego roku, ale nigdy nie ukrywałem, że warunki, w których projekt jest realizowany, są bardzo trudne. Robimy wszystko, żeby finał był szczęśliwy - powiedział Karpiński w rozmowie z PAP. - Robimy wszystko, żeby ten kontrakt został wypełniony tak, jak to zostało przewidziane. Ale nieroztropnością byłoby nie szukać alternatyw, na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń - dodał szef MSP. Terminal LNG w Świnoujściu, którego częścią będą dwa zbiorniki o pojemności 160 tys. m sześc. każdy, ma pozwolić na sprowadzanie do Polski do 5 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie, z możliwością powiększenia tej zdolności do 7,5 mld m sześc. rocznie. Spółką celową powołaną do budowy terminalu LNG jest Polskie LNG.
Miliardy z prywatyzacji
Karpiński w rozmowie z PAP powiedział też, że ministerstwo zakłada, że w obecnym roku przychody z prywatyzacji wyniosą 3,7 mld zł. Z tego 2,5 mld złotych będzie pochodzić z transakcji giełdowych, a 1,2 mln z prywatyzacji branżowej. W przypadku prywatyzacji branżowej w gestii Skarbu Państwa pozostały głównie skomplikowane projekty. - Mamy w ofercie około 190 spółek z większościowym i mniejszościowym udziałem Skarbu Państwa w kapitale zakładowym. To przede wszystkim podmioty o znaczeniu regionalnym - wyjaśnił Karpiński. Wśród spółek, dla których w 2014 roku będzie poszukiwany inwestor branżowy, resort skarbu wymienia m.in. Elektrownię Chorzów, Fabrykę Elementów Złącznych, Fabrykę Przewodów Energetycznych, Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowe Ferma-Pol oraz Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej "Polonus" w Warszawie. W przypadku transakcji giełdowych MSP zamierza dokończyć prywatyzację Polskiego Holdingu Nieruchomości i nie wyklucza sprzedaży pakietów akcji innych giełdowych spółek Skarbu Państwa. Wśród potencjalnych transakcji minister Karpiński wymienia m.in. Ciech.
Energa, Enea i PZG poczekają
Ministerstwo nie planuje natomiast drugiego etapu prywatyzacji Energi i Enei. - W tym roku nie planujemy drugiego etapu prywatyzacji Energi. Dzisiaj umacniamy spółkę, która ma swoją politykę dywidendową, znaną akcjonariuszom. Chcemy, żeby ją realizowała - powiedział Karpiński i dodał, że MSP nie przeprowadzi w tym roku również sprzedaży akcji Grupy Azoty.
Minister nie wykluczył też, że w dalszej przyszłości rozpoczną się prace przygotowawcze do wprowadzenia na warszawską giełdę Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
- Najpierw spółka musi jednak pokazać i utrzymać pozytywny wynik finansowy - powiedział.
Spółka Polska Grupa Zbrojeniowa została zarejestrowana 5 grudnia 2013 roku. Jej siedzibą będzie Radom. W skład grupy wejdzie blisko 30 firm polskiego sektora obronnego. - Dzisiaj jesteśmy na początku drogi, jeśli chodzi o skonsolidowanie tego segmentu gospodarki. Budujemy grupę, której kapitalizacja, w zależności od wycen, może sięgnąć 5-6 mld zł i która pozwoli utrzymać i stworzyć miejsca pracy. Bezpośrednio 14 tys. a pośrednio nawet 50 tys. - powiedział Karpiński.
Autor: msz//bgr / Źródło: PAP