Posłowie w końcu określili zasady telepracy. W nowelizacji kodeksu pracy, którą przyjął dziś Sejm wskazane są prawa i obowiązki pracownika, który pracuje "na odległość" oraz jego pracodawcy.
Zgonie z przyjęta nowelizacją, telepracę będzie mógł wybrać ubiegający się o pracę, ale też już zatrudniony. Pracodawca będzie musiał takiemu pracownikowi zapewnić niezbędny sprzęt, a także pokryć koszty jego instalacji, serwisu i konserwacji. Ponadto do jego obowiązków będzie należeć zapewnienie pomocy technicznej, szkoleń oraz ubezpieczenia.
Jeśli ustawa wejdzie w życie zobowiąże pracodawców do równego traktowania telepracownika z innymi pracownikami. Ponadto zawiera ona zapis zakazujący pracodawcy wypowiedzenia umowy pracownikowi, który odmówił wykonywania telepracy.
Praca w domu to idealne rozwiązanie dla osób niepełnosprawnych, matek wychowujących dzieci, czy osób, które po prostu nie chcą siedzieć w biurze między godz. 9 a 17. Na taki rodzaj zatrudnienia, kojarzący się w przeszłości z telemarketingiem, czy chałupnictwem, coraz częściej przechodzą przedstawiciele tzw. wolnych zawodów - dziennikarze, architekci, graficy komputerowi.
Najwięcej telepracowników w Europie ma Finlandia - prawie 17 proc. zatrudnionych. Jednak i w Polsce coraz więcej zarówno pracowników, jak i pracodawców jest nią zainteresowanych. Ci pierwsi z wygody, ci drudzy z oszczędności.
Źródło: PAP/Radio Szczecin