Krajowa Spółdzielnia Kas Oszczędnościowo-Kredytowych będzie musiała zapłacić ponad 300 tys. zł kary. To skutek podtrzymania przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów decyzji UOKiK z 2009 r. Sprawa dotyczy wprowadzania konsumentów w błąd.
Konsument, który chce założyć konto lub zaciągnąć kredyt może wybrać między ofertą banków oraz innych instytucji finansowych, takich jak Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe. Nadzór nad nimi sprawuje Krajowa Spółdzielcza Kasa Oszczędnościowo-Kredytowa zapewniając jednocześnie ich stabilność finansową.
Zdaniem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), w ramach kampanii reklamowej prowadzonej w latach 2008-2009, Krajowa Kasa SKOK mylnie sugerowała, że przepisy zabraniają tym instytucjom inwestowania w instrumenty finansowe obciążone ryzykiem. Tymczasem zarówno Kasa Krajowa SKOK, jak i same SKOK-i mogą inwestować w niektóre przedsięwzięcia, które niosą ze sobą ryzyko.
"W ocenie Prezes Urzędu treści zawarte w materiałach promocyjnych mogły wywołać u przeciętnego konsumenta błędne przekonanie, co do zasad, na jakich ci przedsiębiorcy zarządzają oszczędnościami swoich członków oraz że ich pieniądze będą bezpieczniejsze w kasach, niż w innych instytucjach finansowych. Zdaniem UOKiK działania przedsiębiorcy naruszały prawo konsumentów do rzetelnej, prawdziwej i pełnej informacji" - podał UOKiK w komunikacie.
Będzie odwołanie
Za stosowanie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów prezes UOKiK nałożyła na Kasę Krajową SKOK w grudniu 2009 r. karę finansową w wysokości ponad 304 tys. zł. Spółka odwołała się od decyzji do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
SOKiK oddalił odwołanie Kasy Krajowej SKOK, podtrzymując tym samym decyzję prezes UOKiK oraz nałożoną karę pieniężną. Od wyroku SOKiK przysługuje możliwość złożenia apelacji.
Rzecznik Krajowej SKOK Andrzej Dunajski zapowiedział, że apelacja będzie składana. - Aktualnie czekamy na uzasadnienie wyroku, który nie jest prawomocny - powiedział Dunajski.
Dodał, że "kuriozalne" jest uzasadnienie, podane w ustnych motywach przez sędziego. - Stwierdził on, że nie jest prawdą, iż kasy inwestują wyłącznie w bezpieczne papiery wartościowe ponieważ inwestują w obligacje skarbowe państwa polskiego, a zdaniem sądu jest to inwestycja ryzykowna - podkreślił rzecznik.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24