Rząd na wtorkowym posiedzeniu zajmuje się m.in. projektem przepisów przewidujących możliwość uzyskania tańszej energii elektrycznej przez osoby, które mają trudną sytuację materialną. - Koszty tego rozwiązania zakłady energetyczne będą kompensować w rozliczeniach podatkowych - wyjaśnia szczegóły projektu wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak.
Warunkiem rekompensaty z budżetu państwa dla firm energetycznych byłoby faktycznie wykorzystanie tańszej energii przez tzw. wrażliwego odbiorcę oraz opłacony przez niego rachunek.
Odbiorca wrażliwy, czyli taki który ma trudną sytuację dochodową i kwalifikuje się do pomocy społecznej, miałby możliwość uzyskania tańszej energii elektrycznej - do określonej wysokości - bezpośrednio w zakładach energetycznych. Projekt systemu ochrony przewiduje przyznanie takiemu odbiorcy ryczałtu.
Bez angażowania opieki społecznej
Zdaniem Pawlaka, uwolnienie cen prądu dla gospodarstw domowych dobrze wpłynie na funkcjonowanie rynku, "bo w tej chwili niższe ceny dla odbiorców indywidualnych zostały przez przedsiębiorstwa energetyczne zrekompensowane podwyżkami dla przedsiębiorców". - Taki model uzyskałby akceptację Komisji Europejskiej, a jednocześnie byłby mniej kosztowny z administracyjnego punktu widzenia - zapewnił wicepremier.
Chodzi o to, że pracownicy pomocy społecznej nie musieliby brać udziału w przekazywaniu pieniędzy dla odbiorców wrażliwych, a jedynie udostępnialiby przedsiębiorstwom energetycznym listę uprawnionych osób do korzystania z pomocy społecznej, a tym samym z tańszej energii.
Źródło zdjęcia głównego: TVN24