Rząd przyjął założenia do budżetu na 2012 rok. Według dokumentu w przyszłym roku średnioroczna inflacja miałaby wynieść 2,8 proc., a gospodarka powinna urosnąć o 4 proc.
Prace nad budżetem rozpoczęto kilka miesięcy wcześniej niż zwykle: rząd chce, by został on przyjęty jeszcze przed parlamentarnymi wakacjami, rozpoczęciem polskiej prezydencji w Unii Europejskiej - i kampanią wyborczą. Opozycja o tak wczesnym uchwalaniu budżetu wypowiada się sceptycznie i wątpi w jakość dokumentu.
293 miliardy przychodów budżetu
Na wtorkowym posiedzeniu rządu założenia budżetu zostały zaakceptowane przez ministrów. Przedłożony przez ministra finansów dokument zakłada 4 proc. wzrostu PKB i 2,8 proc. średniorocznej inflacji.
Rada Ministrów przyjęła także Wieloletni Plan Finansowy Państwa na lata 2011-2014. Zgodnie z dokumentem, do którego dotarła PAP, deficyt budżetowy w 2012 r. ma wynieść maksymalnie 37 mld zł, w 2013 r. 30 mld zł, zaś w 2014 r. 28 mld zł. Z kolei dochody budżetu w 2012 r. wzrosną do 292,7 mld zł, w 2013 r. do 309,6 mld zł, a w 2014 r. osiągną 323,3 mld zł.
Według planu stopa bezrobocia rejestrowanego na koniec 2011 roku ma wynieść 10,9 proc., na koniec 2012 r. 10,0 proc., na koniec 2013 roku 9,3 proc., zaś na koniec 2014 r. 8,5 proc.
Dochody budżetu państwa mają wynieść prawie 293 miliardy złotych, a deficyt sektora finansów publicznych 46,5 miliarda złotych.
Gospodarkę napędzimy sobie sami
Motorem wzrostu ma być popyt krajowy. Ograniczona będzie wartość inwestycji publicznych, ale poprawić się ma koniunktura w sektorze prywatnym, a wraz z nią sytuacja na rynku pracy.
Popyt konsumpcyjny mają dodatkowo wzmocnić mistrzostwa europy w piłce nożnej, rozgrywane w przyszłym roku w Polsce i na Ukrainie.
Oprócz założeń do projektu budżetu rząd na dzisiejszym posiedzeniu ma się zająć także przyszłorocznym wskaźnikiem wzrostu wynagrodzeń w sferze budżetowej.
Źródło: TVN CNBC, tvn24.pl