Rynek robotów do 2020 roku wzrośnie z obecnych 26,8 mld do ponad 40 mld dolarów - pisze Bloomberg. Zdaniem ekspertów, ta kwota może być jednak jeszcze wyższa.
Roboty coraz częściej towarzyszą nas w codziennym życiu. W Europie nie jest to tak widoczne jak w Azji Wschodniej, np. w Korei Południowej czy Japonii, gdzie robotyzacja jest o wiele bardziej zaawansowana.
Bloomberg przypomina, że w 2012 roku światowy rynek technologii robotycznych wart był 26,8 mld dolarów, a od tego czasu kwota znacznie wzrosła. Przy czym, jak zwraca uwagę Boris Sofman, założyciel i prezes robotycznego start-upu Anki, na tę kwotę składają się prawie wyłącznie technologie przemysłowe. - Czyli bardzo nowoczesne rozwiązania, jeszcze nieprzeznaczone dla klientów indywidualnych - zaznacza.
Niezła robota
W ciągu kilku lat ma się to jednak zmienić. Przewiduje się, że konsumencki rynek robotów w do 2020 roku ma być wart ponad 40 mld dolarów rocznie. - I myślę, że kwota może być niedoszacowana. Prawda jest taka, że stopień komputeryzacji i metody wykorzystania urządzeń elektronicznych w życiu codziennym, będą miały przełożenie na robotykę - ocenia Sofman.
Ale jest też druga strona medalu. Jak wyliczył Uniwersytet Oksfordzki, w ciągu 10 do 20 lat nowe generacje robotów mogą sprawić, że zniknie około 700 zawodów. Zagrożone są zwłaszcza prace niewymagające wysokich kwalifikacji.
Autor: rf//km / Źródło: x-news/Bloomberg