W portalu aukcyjnym Allegro.pl skończyła się licytacja największego w Polsce serwisu z grami online Kurnik.pl. W kilkanaście godzin jego cena osiągnęła 900 mln zł. Aukcję zamknięto, bo - jak napisał sprzedający - "licytujący robili sobie jaja".
Marek Futrega, twórca i właściciel serwisu Kurnik.pl, szuka inwestora po tym, jak ze współpracy z nim wycofał się portal o2.pl. Jak podał wczoraj ”Puls Biznesu”, wyceny Kurnik.pl przekraczają 10 mln zł.
Czy aukcja na Allegro rzeczywiście jest próbą sprzedania serwisu? Nie wiadomo. Co prawda w opisie aukcji można przeczytać, że ”to nie jest żart”, ale Fabian Adaszewski, specjalista ds. PR w Grupie Allegro, nie potrafił wczoraj odpowiedzieć na pytanie, czy aukcja jest wystawiona przez właściciela Kurnika. To jednak niewykluczone, bo link do niej pojawił się na stronie Kurnik.pl. - pisał Presserwis.
Aukcja w kilka godzin od rozpoczęcia wymknęła się spod kontroli. W środę rano najwyższa oferta zakupu wynosiła już 900 mln zł. Aukcja miała się skończyć w piątek o godz. 14.04. Gdyby do tej pory nikt nie przebił najwyższej oferty, ten, kto ją złożył musiałby wyłożyć całą kwotę. Zgodnie z prawem, wygrana licytacja na Allegro jest bowiem równoznaczna z zawarciem umowy kupna sprzedaży.
Z ratunkiem licytującym przyszedł jednak sam sprzedający. Parę minut przed godziną 11 wszystkie oferty kupna zostały odwołane - jak podał sprzedający - z powodu "robienia sobie jaj" przez potencjalnych nabywców. Aukcja tym samym została zakończona.
Źródło: Presserwis
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl