Prezydent Bronisław Komorowski "był i jest zwolennikiem ograniczania nadmiernie rozbudowanej administracji" - tak dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta Joanna Trzaska-Wieczorek skomentowała wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Sędziowie na wniosek prezydenta uznali za niekonstytucyjną ustawę o ograniczaniu zatrudnienia w administracji.
Trzaska-Wieczorek dodała, że prezydent uważa, iż należy poszukiwać skutecznych - niekoniecznie ustawowych - rozwiązań ograniczających administrację.
Zakwestionowana przez prezydenta i unieważniona przez Trybunał Konstytucyjny ustawa zakładała "hurtowe" zwolnienie 10 procent pracowników administracji publicznej.
Trzaska-Wieczorek podkreśliła, że w ocenie prezydenta niektóre przepisy tej ustawy budziły "istotne wątpliwości" co do ich konstytucyjności i w związku z tym Bronisław Komorowski uznał za właściwe skierowanie ustawy do TK. - Prezydent, stojąc na straży konstytucji, uważał, że jest to rozwiązanie słuszne - dodała.
- Prezydent Bronisław Komorowski konsekwentnie jednak był i jest zwolennikiem ograniczania nadmiernie rozbudowanej administracji i poszukiwania skutecznych rozwiązań - niekoniecznie ustawowych - w tym zakresie - zaznaczyła Trzaska-Wieczorek.
Na początku roku prezydent we wniosku do TK o zbadanie konstytucyjności ustawy podniósł, że obejmuje ona m.in. urzędników mianowanych i korpus służby cywilnej, co może być sprzeczne m.in. z konstytucyjną zasadą zaufania do państwa. Trybunał podzielił stanowisko prezydenta w tym zakresie, a w pozostałym skargę umorzył.
W ustnym uzasadnieniu wyroku TK wytknął ustawodawcy m.in. to, że nie określił jasno celów racjonalizacji, nie zawarł w ustawie niezbędnych wytycznych, co mogło skutkować nadmierną swobodą i arbitralnym doborem przy redukcji zatrudnienia.
Źródło: PAP