Prezydent Lech Kaczyński mówi "tak" w sprawie ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym. Nowelizacja ustawy przewiduje wzrost gwarancji dla depozytów bankowych do 50 tys. euro. Przed podpisaniem dokumentu prezydent złoży jednak wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności ustawy z konstytucją. To może odwlec decyzję o kolejne miesiące.
- Ja tę ustawę pewnie podpiszę - powiedział w Katowicach prezydent Kaczyński. Dodał, że będzie miał w tej sprawie odrębne wystąpienie. - Tutaj w sposób zręczny połączono rzeczy konieczne z rzeczami bardzo kontrowersyjnymi - tłumaczył prezydent.
Jego zdaniem konieczne jest podwyższenie gwarancji, niepokój natomiast budzą "kolejne ograniczenia uprawnień NBP".
- Kiedy na czele NBP stał pan prof. Leszek Balcerowicz, to wszelkie naruszenia uprawnień tego banku były świętokradztwem. Teraz stoi kto inny, a uprawnienia, przewidziane przez konstytucję, są stopniowo ograniczane - powiedział Lech Kaczyński.
"Dobre poczucie prezesa NBP"
Chodzi o to, że prezes NBP mógłby stracić jednego ze swoich przedstawicieli w Bankowym Funduszu Gwarancyjnym. Ma ich obecnie trzech, po podpisaniu ustawy miałby ich tylko dwóch. Politycy PO tłumaczą, że NBP przestał wpłacać składkę do BFG, będzie miał więc mniej swoich przedstawicieli w radzie Funduszu.
Przewodniczący Klubu PO Zbigniew Chlebowski ocenił, że Lech Kaczyński zwlekając ze złożeniem podpisu pod nowelizacją ustawy, "przedkłada dobre samopoczucie prezesa NBP Sławomira Skrzypka nad bezpieczeństwo finansowe polskich obywateli, którzy mają swoje oszczędności w bankach".
Ustawa czy rozporządzenie?
Jak zakłada projekt nowelizacji, skonstruowany z propozycji rządu i posłów, stuprocentowe gwarancje do wysokości 50 tys. euro dla depozytów bankowych mają obowiązywać bezterminowo i mają być wpisane do ustawy. Ministerstwo Finansów mówiło natomiast jedynie o rozporządzeniu, wygasającym z końcem 2009 roku.
Co jest gwarantowane?
Jak wynika z wyjaśnień MF, 50 tys. euro gwarancji ma dotyczyć jednej osoby i ma być przypisane do depozytów w jednym banku. Jeżeli ktoś miałaby na przykład lokaty w dziesięciu bankach, na kwoty odpowiadające 50 tys. euro w każdym, to w sumie otrzymałaby gwarancje na kwotę 500 tys. euro
Dziś kwota depozytu nieprzekraczająca 1 tys. euro jest gwarantowana w całości. Natomiast w przypadku depozytów wyższych niż tysiąc euro kwota w przedziale od 1 tys. euro do 22,5 tys. euro gwarantowana jest w 90 proc. O zwrocie powyżej 22,5 tys. euro decyduje syndyk dopiero po ogłoszeniu upadłości banku.
Źródło: TVN CNBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: EPA/TVN CNBC Biznes