Koniec gigantycznie oprocentowanych lokat i nieprawdopodobnie atrakcyjnych ofert instytucji finansowych - przynajmniej w reklamach. Komisja Nadzoru Finansowego chce jasnych regulacji reklamowania usług bankowych. Co taka uchwała oznacza dla klientów banków?
- Oceniamy, że na rynku od czasu do czasu pojawiają się reklamy albo nie w pełni, albo z pewnym naruszeniem pewnych zasad próbują wywrzeć na kliencie wrazenie żeby podjął jakąś decyzję o charakterze ekonomicznym, z której może być w przyszłości niezadowolony - mówi w TVN CNBC Biznes Stanisław Kluza, przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego
Stąd uchwała KNF o zasadach regulujących reklamowanie usług bankowych. Zdaniem Komisji w przekazach reklamowych powinny się znaleźć w szczególności informacje o wszelkich kosztach, opłatach i innych ograniczeniach wynikających z oferowanej usługi.
Zamiast zastawiać pułapkę, informuj o szczegółach
Niezbędne będą też bardziej konkretne informacje - takie jak na przykład minimalny wkład. I koniecznie odpowiednio wyeksponowane. Czy to jednak dobry pomysł?
- Może się wydarzyć tak jak z reklamami Funduszy Inwestycyjnych. Nadzór przyjrzał się tym reklamom i wydał pewne zalecenia i właśnie zostały wzbogacone o kolejne informacje tyle tylko, że tych informacji jest tak dużo, ze musiały się nawet pojawiać drobnym drukiem, gdzie i tak ginęły gdzieś w natłoku - mówi Mateusz Ostrowski z Open Finance.
Zdaniem Pawła Majtkowskiego z Ekspandera, choć reklamy z rozbudowaną treścią mogą się w przyszłości pojawiać, to jednak uchwała KNF na razie nie zamieni ich w wyciąg z regulaminu.
- KNF wyraźnie stwierdza, że reklama produktu finansowego nie ma być sama w sobie przesłanką, klient tak naprawdę powinien otrzymać informację o tym, gdzie może znaleźć dogłębne i szerokie informacje o danym produkcie - mówi Paweł Majtkowski.
Kiedy reklamy będą uczciwe?
Pytanie tylko jak szybko na zalecenia zareaguje branża. Może to nastąpić szybko, bo potrzebę uregulowania zasad reklamowania się instytucji finansowych dostrzegają również przedstawiciele Związku Banków Polskich.
- W niektórych segmentach usług finansowych taka potrzeba jest. To, że dostrzegam pewne nieprawidłowości, które wynikają nie tyle z braku dobrej woli, co z braku wiążących regulacji na tyle precyzyjnych, aby można mówić o pewnym standardzie usług finansowych - mówi Jerzy Bańka, dyrektor Departamentu Legislacyjno-Prawnego Związku Banków Polskich.
Pytanie tylko na ile zbiór zasad, nie będący prawnym przepisem, rzeczywiście będzie przestrzegany. Sam KNF co do tego nie ma wątpliwości.
- Oceniamy, że skuteczność, która mieliśmy w przypadku TFI, powtórzy się również w przypadku instytucji bankowych i ubezpieczeniowych - mówi Stanisław Kluza.
Bo również tym drugim komisja wydała niemal identyczne zalecenia.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC Bizens