Przedsiębiorstwo Państwowe "Porty Lotnicze" odstąpiło w piątek od umowy z konsorcjum Ferrovial-Budimex-Estudio Lamela na rozbudowę warszawskiego Portu Lotniczego im. F. Chopina - poinformowały Porty Lotnicze w komunikacie. Nie wiadomo kiedy terminal zostanie oddany do użytku.
- Przez ostatnie pięć miesięcy konsorcjum usiłowało bezskutecznie uzyskać akceptację Państwowej Straży Pożarnej dla instalacji przeciwpożarowej w hali odlotów Terminalu 2 - podaje przedsiębiorstwo w uzasadnieniu swej decyzji.
W czwartek do PPL dotarła ostateczna decyzja Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej o braku akceptacji dla rozwiązań proponowanych przez konsorcjum Ferrovial-Budimex-Estudio Lamela. Decyzja ta uniemożliwia uzyskanie pozwolenia na użytkowanie i uruchomienie hali odlotów. W ocenie PPL, wykonawca nie jest więc zdolny do sprawnego zakończenia budowy.
Dźwiękowy system ostrzegawczy (DSO) nie spełnia polskich norm, a zastępcze rozwiązanie zaproponowane przez konsorcjum również nie gwarantowało bezpieczeństwa pasażerom. Komunikaty ostrzegawcze podawane pasażerom są tłumione w części hali głównej terminalu, w momencie włączenia wentylatorów.
Konsorcjum budujące terminal w sierpniu odwołało się od negatywnej decyzji komendanta wojewódzkiego straży pożarnej, dotyczącej działania systemu wnioskując o opinię umożliwiającą warunkowe oddanie terminalu do użytku. Komendant główny utrzymał jednak w mocy postanowienie komendanta wojewódzkiego i nie zaakceptował dodatkowych urządzeń oraz robót, które wykonano w części hali Terminalu 2. Miały one tymczasowo usprawnić pracę systemu.
- Definitywnie schodzimy z tej budowy. Dla nas jest to jednoznaczne - mamy zgodnie z kontraktem 14 dni na uporządkowanie pewnych spraw i dokończenie pewnych robót - powiedział dyrektor kontraktu rozbudowy Terminala 2 w konsorcjum, Piotr Bednarek. - Obecnie sprawa terminu oddania Terminalu 2 do użytku należy do Portów Lotniczych - dodał.
Problemy z oddaniem nowego terminalu, który ma rozładować tłok na warszawski Okęciu i być wizytówką lotniska, ciągną się od wielu miesięcy. Termin oddania całego budynku był wielokrotnie przesuwany.
Minister transportu Jerzy Polaczek ustalił kilka tygodni temu, że konsorcjum ma płacić 70 tys. dolarów za każdy dzień zwłoki w oddaniu inwestycji do użytku. Poza tym pod koniec trwającej już piąty rok budowy okazało się, że Porty Lotnicze muszą zapłacić za terminal więcej niż ustalono. Wartość całego kontraktu przekroczy 240 mln dolarów. Poprzednio kontrakt szacowano na 222 mln dolarów, a pierwotnie umowa opiewała na niecałe 200 mln dolarów.
Przedstawiciele wykonawcy od wielu miesięcy zapewniali, że wszystkie prace zostały zakończone i obiekt jest gotowy do przekazania inwestorowi. Jednak kolejne odbiory techniczne kończyły się niepowodzeniami.
Obecnie w Terminalu 2 otwarta jest hala przylotów. Na otwarcie czeka hala odlotów i pirs północny.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24