Blisko 800 mln zł zarobiła Polska dzięki ograniczeniu emisji dwutlenku węgla o 30 proc. To pięciokrotnie więcej niż 6 proc. wymagane zgodnie z Protokołem z Kioto. Różnicę w tych stawkach można spieniężyć sprzedając jednostki innym państwom.
Dzięki ograniczeniu emisji CO2 do atmosfery nasz kraj otrzymał jedną z największych na świecie pul jednostek AAU, czyli jednostek emisji dwutlenku węgla przyznanych w ramach Protokołu z Kioto. A te może sprzedawać państwom-stronom Protokołu. Środki przeznaczane są na projekty pro-środowiskowe.
Pieniądze na inwestycje
Ministerstwo Środowiska poinformowało, że pieniądze zarobione na sprzedaży jednostek AAU, zostaną częściowo przeznaczone na na modernizację budynków użyteczności publicznej, w tym szkół, uczelni wyższych, szpitali i obiektów administracji publicznej. Resort wyjaśnił, że za ok. 73 mln zł zrealizowano 83 przedsięwzięcia, które zwiększyły efektywność energetyczną 389 budynków publicznych. Rzecznik Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Witold Maziarz dodał, że termomodernizacja nie polegała jedynie na dociepleniu elewacji, ale wymieniono też okna, drzwi oraz systemy grzewcze czy klimatyzacyjne w budynkach.
Będzie jeszcze lepiej
Wśród wyremontowanych obiektów znalazły się m.in. budynki: Politechniki Śląskiej w Gliwicach czy Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie.
Resort środowiska ocenia, że dzięki termomodernizacji budynków, a co za tym idzie oszczędnościom energii cieplnej i elektrycznej, uda się rocznie ograniczyć emisję CO2 o 49 tys. ton.
Autor: msz/ / Źródło: PAP