- W 2010 roku Polacy kupili 34,34 tys. hl piwa - wynika z danych Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego Browary Polskie. To o 0,7 proc. więcej niż rok wcześniej. Wzrost sprzedaży piwowarzy zawdzięczają głównie dyskontom i tanim markom. Tam dynamika wzrostu była największa.
2010 rok jest pierwszym od kilku lat, który branża zakończyła wzrostem sprzedaży. Choć pierwsze miesiące roku wskazywał jeszcze, że znów odnotuje spadek. Ożywienie przyszło dopiero w drugim półroczu.
Jak podaje ZPPP Browary Polskie, na przestrzeni ostatnich dwóch lat zanotowano zdecydowany wzrost sprzedaży piw tzw. marek ekonomicznych. W I kwartale stanowiły one 25,2 proc. wolumenu sprzedaży, co oznacza wzrost 2,5 pkt. proc. w porównaniu do I kw. ub.r.). Jednocześnie wzrost sprzedaży o ok. pięć pkt proc. notują dyskonty, w którym te marki są oferowane. O mniej więcej tyle samo spadła sprzedaż piwa w "zwykłych" sklepach.
Tanie piwo na trudne czasy
Powodów przesunięcia sprzedaży w kierunku sklepów dyskontowych oraz tańszych marek o niższej zawartości ekstraktu jest kilka.
- Piwo z segmentu ekonomicznego zyskuje z powodu kryzysu oraz podwyżek cen spowodowanych przez podwyżkę akcyzy w 2009 roku - tłumaczy w rozmowie z rp.pl Gary Haigh, prezes Kompanii Piwowarskiej, lidera polskiego rynku piwa, a od wtorku szefa Browarów Polskich.
Jak branża zakończy ten rok? Producenci piwa powstrzymują się przed podawaniem prognoz. - Czasy szybkiego wzrostu sprzedaży piwa w Polsce już się skończyły - mówi jednak Xavier Belison, szef Grupy Żywiec, wicelidera branży, i dotychczasowy prezes Browarów Polskich.
Źródło: portalspożywczy.pl, rp.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24