Na rynku walutowym tydzień rozpoczął się spokojnie - oceniają analitycy. Ich zdaniem, większej zmienności można się spodziewać dopiero w drugiej połowie tygodnia. W poniedziałek przed godz. 16 euro kosztowało 4,18 zł, a dolar 3,28 zł.
Analityk walutowy Raiffeisen Polbank Dorota Strauch podkreśliła, że ten tydzień na rynku walutowym rozpoczął się spokojnie. - Mamy spokojny początek tygodnia. W przypadku pary euro/złoty poruszamy się w wąskim paśmie wahań wokół 4,18 zł za euro - mówiła. Jak wskazała, spokojnie dzień upłynął również jeśli chodzi o inne waluty naszego regionu. - Czekamy na drugą połowę tygodnia, kiedy nastąpi seria publikacji danych makro - dodała.
Kurs USDPLN rozpoczyna tydzień od testu 3,30, w notowaniach EURPLN względny spokój - konsolidacja 4,18-4,19.
— Raiffeisen o Rynkach (@RaiffeisenRynki) wrzesień 29, 2014
Spodziewamy się dalszego niewielkiego spadku wskaźnika #PMI w Polsce do ok. 48,8 we wrześniu http://t.co/P7ACgcCrYV
— Citi Handlowy (@Citi_Handlowy) wrzesień 29, 2014
Rynek czeka na EBC
Dyrektor działu analiz Admiral Markets Marcin Kiepas zaznaczył, że początek poniedziałkowego handlu nie zapowiadał się jednak najlepiej dla złotego. - Złoty w poniedziałek rano osłabił się do głównych walut, ale w kolejnych godzinach odrabiał straty w ślad za odbijającym kursem pary euro/dolar - wskazał analityk. W ocenie Kiepasa poza danymi o PMI i z amerykańskiego rynku pracy, na zachowanie inwestorów wpływ w kolejnych dniach tego tygodnia będzie miało też posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. - Te trzy wydarzenia mają szansę zdecydować o tym, na jakich poziomach polskie pary walutowe będą kończyły tydzień - ocenił.
- Większych emocji na rynku walutowym nie powinny natomiast wywołać publikowane we wtorek przez Narodowy Bank Polski kwartalne dane nt. salda rachunku bieżącego. Pewien wpływ na nastroje może natomiast mieć amerykański indeks Conference Board opisujący zaufania tamtejszych konsumentów - dodał.
Autor: rf//km / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shuttersrock