Polskie koleje zaprezentowały oficjalnie nowy rozkład jazdy pociągów, który zacznie obowiązywać od 11 grudnia. W internecie udostępniły go już w połowie listopada, aby uniknąć chaosu z ubiegłego roku. Teraz kolejarze zapewniają, że do wprowadzenia zmian są dobrze przygotowani. Nie wiedzą natomiast jeszcze, jak będą kursowały pociągi podczas Euro 2012. Uzależniają to od szczegółowego kalendarza mistrzostw.
Kolejarze chcą uniknąć powtórki z ubiegłego roku, kiedy rozkład ogłoszony był za późno, przewoźnicy nie zdążyli wprowadzić zmian do systemu sprzedaży biletów, co uniemożliwiało pasażerom zakup biletu z wyprzedzeniem. Do tego popsuła się internetowa wyszukiwarka połączeń, więc nie wiadomo było, o której godzinie i skąd odjeżdżają pociągi.
Przy wprowadzaniu obecnie obowiązującego rozkładu jazdy w grudniu ubiegłego roku ogólny chaos potęgowały awarie pociągów wywołane przez atak zimy. Tym razem przedstawiciele spółek kolejowych zapewniają, że mają zabezpieczone rezerwy taborowe na wypadek awarii i będą w stanie podstawić sprawny pociąg w miejsce zepsutego.
Poinformują, jak tylko się da
W tym roku nowy rozkład w internecie pojawił się już 11 listopada. Jak zapowiedział na wtorkowej konferencji prasowej Jan Tereszczuk z PKP Intercity, przewoźnik wydrukuje dodatkowo 160 tys. ulotek z informacjami dotyczącymi zmian w rozkładzie, uruchomi 15 dodatkowych punków informacyjnych na największych dworcach w Polsce, a na początku grudnia wywiesi na dworcach nowe rozkłady.
Przewozy Regionalne planują podobne działania, a poza tym uruchomią system powiadamiania o zmianach w rozkładzie i utrudnieniach poprzez SMS. Pasażerowie spółki będą mogli pytać o zmiany też konduktorów. Ci będą mogli sprawdzić na terminalach mobilnych, jakie są bieżące zmiany w kursowaniu pociągów.
Jedne szybciej, inne wolniej
Podczas konferencji prasowej przedstawiciel PKP Intercity poinformował, że w nowym rozkładzie znajdzie się 26 pociągów najwyższej kategorii Express Intercity, 44 ekspresy i 271 pociągów TLK. Przewoźnik zapewnia, że pociągi będą szybciej jechać z Warszawy do Gdańska - podróż najszybszym zajmie 5 godz. 12 min. Pociągi na tej trasie pojadą objazdem - nie przez Działdowo i Iławę, ale przez Kutno i Bydgoszcz. Taka trasa jest dłuższa, ale przejazd nią jest szybszy, bo na trasie przez Działdowo wciąż trwa remont. Szybciej mają jechać też pociągi ze stolicy do Poznania i Szczecina. Jak zapewnił Tereszczuk, na niektórych liniach czas przejazdu będzie dłuższy niż obecnie, ale zapewnił, że nie będzie to znacząca różnica.
Przewozy Regionalne będą od 11 grudnia uruchamiać prawie 2,5 tys. pociągów dziennie, z tego 90 - to połączenia międzywojewódzkie InterRegio i RegioEkspres, a ok. 2,4 tys. - to pociągi na trasach regionalnych i lokalnych. Jak poinformowała Anna Lenarczyk z Przewozów Regionalnych, połączenia międzymiastowe uzyskają np. Chełm, Kłodzko i Gorzów Wielkopolski, częściej będą też kursować pociągi na trasach Katowice-Warszawa, Wrocław-Warszawa czy Wrocław-Katowice-Kielce.
"Euro-test" kolei wciąż w przygotowaniu
Choć nowy rozkład jazdy ma obowiązywać do połowy grudnia przyszłego roku, to kolejarze nie uwzględnili w nim jeszcze zmian spowodowanych mistrzostwami Europy w piłce nożnej, które mają się odbyć w Polsce i na Ukrainie w czerwcu.
Jak wyjaśnił Jan Tereszczuk, nie wiadomo jeszcze, w których miastach będą grały poszczególne drużyny. Losowanie grup Euro 2012 odbędzie się 2 grudnia w Kijowie. Tereszczuk zapewnił, że wszystkie konieczne zmiany będą wprowadzone do rozkładu podczas czerwcowej korekty. - Mamy na razie zapewnienie od PKP Polskich Linii Kolejowych, że na te kilka tygodni trwania mistrzostw prace remontowe będą maksymalnie ograniczone, więc pociągi w tym czasie będą mogły jeździć szybciej - powiedział.
Źródło: PAP, TVN24