Trudne czasy dla artystów i wytwórni muzycznych. W 2010 r. kolejny rok z rządu spadła globalna sprzedaż muzyki. Największym problemem branży pozostaje piractwo.
Jak wynika z raportu branżowej organizacji IFPI (International Federation of the Phonographic Industry), w 2010 r. globalna sprzedaż nagrań muzycznych spadła o 9 proc. do 15,75 miliardów dolarów. Przed rokiem spadek był 7-procentowy.
Wyniki tylko nieco poprawia wzrost sprzedaż muzyki w formie cyfrowej. Ta w ubiegłym roku skoczyła do 4,6 mld dol. i stanowi już 29 proc. całego rynku. Problem w tym, że mimo ekspansji serwisów sprzedających pliki mp3 (m.in. największego na świecie iTunes), sprzedaż muzyki cyfrowej wyraźnie wyhamowuje. W 2008 r. ten segment rynku urósł aż o 25 proc., w 2009 r. o 12 proc., a w ubiegłym tylko o 6 proc.
Winni? Piraci
IFPI jako główną przyczynę tego stanu rzeczy wskazuje piractwo. Obecnie już 19 na 20 plików mp3 pobieranych przez internet, ściąganych jest nielegalnie. Według przedstawicieli branży, ten proceder oznacza dla sektora zwolnienia i cięcia inwestycji, a dla artystów trudniejsze wejście na rynek.
Zrzeszeni w IFPI przedstawiciele firm fonograficznych przy okazji publikacji swojego raportu wezwali władze państwowe do bardziej restrykcyjnego ścigania internetowych piratów.
Źródło: TVN CNBC, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu