Bank centralny Chin podniósł wartość juana do najwyższego poziomu w historii. Kurs odniesienia chińskiej waluty poszedł w górę o 3,53 proc. i wynosi teraz 6,60 juanów za dolara. Analitycy uznają to za "walutowe przygotowanie" do wizyty prezydenta Hu Jintao w Waszyngtonie.
Umocnienie juana nastąpiło po wypowiedzi amerykańskiego sekretarza skarbu Timothy Geithnera, który po raz kolejny stwierdził, że Chiny powinny pozwolić na szybszą aprecjację swojej waluty.
Stany Zjednoczone od dawna nalegają na umocnienie juana, bo twierdzą, że Chiny celowo zaniżają kurs jego wymiany, by wspierać własny eksport.
Swoje prognozy dla gospodarki Chin przed wizytą przywódcy Chin w USA opublikował Bank Światowy. W jego ocenie PKB Państwa Środka w ubiegłym roku urósł o 10 proc. W tym roku tempo wzrostu ma być wolniejsze o 1,5 punktu procentowego.
Mimo polityki droższych kredytów, którą Pekin chce utrzymać w ryzach presję inflacyjną i wolniejszego rozwoju tej - drugiej na świecie - gospodarki kolosalny głód surowców i komponentów w Chinach będzie napędzał eksport w krajach azjatyckich - stwierdzają analitycy BŚ.
Dzięki temu Azja Wschodnia ma szanse cieszyć się silnym, choć bardziej umiarkowanym niż w roku ubiegłym, wzrostem do roku 2012 - głosi prognoza Banku Światowego.
Źródło: TVN CNBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24