W tej chwili podwyżka stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej może być bardzo szkodliwa dla wzrostu gospodarczego kraju - uważa wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak.
"W następnych kwartałach przewidywane jest zmniejszenie dynamiki wzrostu PKB. W tych okolicznościach podwyżka stóp procentowych mogłaby ten proces jeszcze pogłębić" - napisał Pawlak w przesłanym PAP oświadczeniu.
Jego zdaniem, należy się liczyć także z negatywnymi efektami zamknięcia rynku rosyjskiego dla importu warzyw z UE, gdzie Polska jest znaczącym dostawcą.
"Ceny żywności, po kryzysie zaufania wywołanym doniesieniami z niemieckiego rynku rolnego, będą prawdopodobnie spadać w całej Europie" - napisał.
Podniosą?
W opinii wicepremiera Pawlaka nie ma uzasadnienia dla podwyższenia stóp procentowych również w sytuacji, gdy na rynkach światowych spadają ceny ropy naftowej, a dolar znacząco się osłabia. Jego zdaniem dodatkowym argumentem za pozostawieniem poziomu stóp bez zmian jest umiarkowany wzrost realnych wynagrodzeń oraz utrzymująca się wysoka stopa bezrobocia.
RPP podejmie decyzję ws. wysokości stóp procentowych dziś po południu. Większość analityków oczekuje podwyżki o 25 pkt proc.
Źródło: PAP