Pierwszy polski satelita, niesamowity materiał o nazwie grafen i leki z poroża jelenia. To tylko niektóre tegoroczne sukcesy polskiej nauki, której największym zmartwieniem jest brak funduszy na badania. W przyszłym roku jako kraj wydamy na naukę 7 miliardów złotych. Na tle innych europejskich krajów to niewiele.
Na początku przyszłego roku pierwszy polski satelita znajdzie się w kosmosie. Rakieta z urządzeniem na pokładzie wystartuje z Gujany Francuskiej w Ameryce Południowej. Satelita będzie pomagał przy usuwaniu tzw. "kosmicznych śmieci".
Dzięki polskim naukowcom możemy zmienić naukę w kosmosie, ale posłużyć się też kosmiczną technologią na ziemi. Polscy naukowcy opracowali specjalną kamerę odczytującą cechy biometryczne oka. Jak tłumaczą konstruktorzy, sprawdza reakcje źrenicy na impulsy świetlne. Przewidują, że kamera świetnie sprawdzi się w systemach kontroli, np. na lotniskach. Niestety, od kilku dni polscy konstruktorzy montują te urządzenia na wyłączność. Niestety Amerykanów.
Naukowcy z Instytutu Technologii Materiałów Elektronicznych w Warszawie opracowali z kolei metodę przemysłowego pozyskiwania grafenu. To ultracienki materiał o bardzo dużej czułości. Jest niemal przezroczysty, a przy tym niesamowicie wytrzymały.
Małym nakładem
Wrocławianie z poroża jelenia wyhodowali komórki macierzyste. - Ta najszybciej rosnąca tkanka na świecie - tłumaczy specyfikę jelenich rogów dr hab. Adam Cegielski z wrocławskiej AM.
- Komórki biorące udział przy przyroście tej tkanki mają ogromny potencjał - dodaje. Teraz można je wykorzystać przy produkcji np. kremów poprawiających urodę, ale co najważniejsze, w medycynie. Mogą pomóc w regeneracji naskórka, ale też kości i ścięgien.
Wszystkie te odkrycia powstały dzięki środkom z budżetu. W tym roku na polską naukę wydano ok. 7 mld złotych. To jednak bardzo mało. W Polsce to 0,5 procent PKB, w Skandynawii nawet ponad trzy.
Źródło: tvn24