Wraz z nowym rokiem miliony właścicieli domów i mieszkań stanie się właścicielami gruntów, na których zbudowane zostały ich nieruchomości. W życie wchodzi bowiem ustawa, która automatycznie zamienia użytkowanie wieczyste we własność. Za to przekształcenie trzeba będzie jednak zapłacić.
Według danych ministerstwa inwestycji i rozwoju 2,5 miliona Polaków mieszka dziś w domach, mieszkaniach czy kamienicach, które stoją na działkach, które nie są ich własnością. Ziemia należy albo do samorządu, albo do Skarbu Państwa. Za użytkowanie wieczyste – czyli za pożyczenie tej ziemi - mieszkańcy muszą płacić. Od 1 stycznia lokatorzy staną się jednak automatycznie właścicielami tych gruntów.
Przepis rodem z PRL-u
Prawo użytkowania wieczystego to przepis z lat 60-tych. Zasada panująca w PRL-u mówiła o tym, że nieruchomości gruntowe w miastach powinny być własnością państwa.
- Żeby nie sprzedawać czegoś, co jest nieswoje, ustalono fikcję ustawową: gruntu się nie sprzedaje, miasto nadal jest właścicielem, ale ustanawia się wieczyste użytkowanie gruntu, które jest prawem rzeczowym i może podlegać obrotowi. Można je sprzedawać - tłumaczy w rozmowie z tvn24bis.pl Irena Ożóg , ekonomistka, była wiceminister finansów w latach 2001- 2003.
I dodaje, że przepis użytkowania wieczystego to "taka ułomna forma własności nieruchomości". Stworzona głównie do celów spółdzielczości mieszkaniowej - inaczej spółdzielnie nie mogłyby budować mieszkań, budowały więc na własności miasta lub skarbu państwa, bo po II wojnie światowej własność wielu gruntów pozostała nieustalona.
Od nowego roku zostajesz właścicielem
– Od 1 stycznia 2019 wszyscy, którzy w Polsce posiadają mieszkanie albo dom (na gruncie objętym użytkowaniem wieczystym - red.), będą ich pełnymi właścicielami. Zabezpieczyliśmy środki na potrzeby ksiąg wieczystych i sądownictwa, tak by ta operacja przebiegała sprawnie – zapowiadał kilka miesięcy temu wiceminister inwestycji i rozwoju Artur Soboń.
Niemal 2 miliony właścicieli mieszkań i domów ma umowy użytkowania ustanowione na gruntach samorządowych, a około 500 tysięcy na gruntach Skarbu Państwa.
Przekształcenie obejmie tylko grunty zabudowane na cele mieszkaniowe, czyli takie, na których wybudowano domy jednorodzinne czy bloki.
Zmiana prawa chroni właścicieli nieruchomości przed niespodziewanymi podwyżkami opłat. Opłata za użytkowanie wieczyste to 1 proc. wartości ziemi. – Jesteśmy już jedną nogą w rzeczywistości bez gigantycznych i niespodziewanych podwyżek opłat za użytkowanie wieczyste - komentował ustawę minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński po jej uchwaleniu przez Sejm w lipcu 2018 roku.
Ile to będzie kosztować samorządy i miasta?
Z drugiej jednak strony wykup gruntów na własność oznacza, że miasta stracą dość duże sumy pieniędzy, które co roku wpływały do budżetu z tytułu opłat za użytkowanie wieczyste.
- Budżety samorządów będą miały problem, bo to były spore pieniądze - ocenia w rozmowie z tvn24bis.pl Marcin Krasoń z Home Broker.
Zgodnie z ustawą, przez 20 lat co roku (zawsze do końca marca) współużytkownicy wieczyści będą płacili tak zwaną opłatę przekształceniową. Jej wysokość jest równa wysokości opłaty rocznej z tytułu użytkowania wieczystego, która obowiązywać będzie w dniu przekształcenia, czyli 1 stycznia 2019 r. Ustawa zakłada dla właścicieli domów i mieszkań bonifikatę w przypadku jednorazowej spłaty całej należności. Gdy grunt jest państwowy, a spłata nastąpiłaby w pierwszym roku po przekształceniu użytkowania wieczystego, z automatu należeć się będzie 60 procentowy opust. Jednak w kolejnych 5 latach wysokość bonifikaty będzie malała o 10 punktów procentowych z każdym rokiem.
Z kolei w przypadku gruntów należących do samorządów terytorialnych to gminy, powiaty czy województwa będą określały wysokość takiej ulgi.
Większość samorządów ustala bonifikaty tak samo jak w ustawie - na poziomie 60 proc. Takie rozwiązanie przyjęły m.in. Łódź, Kraków, Białystok, Rzeszów czy Lublin.
Jedną z najwyższych w całym kraju bonifikatę zaproponowały swoim mieszkańcom władze Gdańska, gdzie obowiązywać ma 95 procentowy opust w przypadku jednorazowej spłaty należności.
W środę na specjalnej sesji Rady Miasta o wysokości bonifikat mają zadecydować radni Warszawy. Prezydent Rafał Trzaskowski zapowiedział we wtorek, że zawnioskuje, by rada miasta wróciła do bonifikaty w wysokości 98 procent za przekształcenie użytkowania wieczystego we własność. W połowie października, przed wyborami samorządowymi, Rada Warszawy przyjęła uchwałę ustanawiającą 98-procentową bonifikatę jako standardową, a 99-procentową w przypadku użytkowania wieczystego trwającego powyżej 50 lat.
Te stawki miały obowiązywać od 1 stycznia 2019 roku. Ale w ostatni czwartek 13 grudnia projekt uchwały w sprawie obniżenia bonifikaty wniósł na sesję rady miasta wiceprezydent Warszawy Robert Soszyński. Podał, że przy 98 procentowej bonifikacie utrata przychodów Warszawy jest szacowana w stosunku do zerowej bonifikaty na poziomie 3,5 miliarda złotych, a w stosunku do 60 procentowej bonifikaty - na poziomie około 1,8 miliarda złotych.
W ustawie o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego w prawo własności (dotyczy tylko gruntów Skarbu Państwa) wyliczono, że z tytułu bonifikat do budżetu państwa w latach 2019-2028 nie wpłynie 1 miliard 312 milionów złotych.
Jeśli właściciel nieruchomości nie zdecyduje się na jednorazowy wykup, to - zgodnie z przepisami nowej ustawy - po przekształceniu prawa użytkowania wieczystego we własność, przez 20 lat, będzie wnosić tzw. opłatę przekształceniową.
Ma ona być równa wysokości opłaty rocznej z tytułu użytkowania wieczystego, którą płaciło się w momencie przekształcenia, czyli 1 stycznia 2019 roku.
Autor: mmh / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 BiS