Nie musimy się obawiać, jeśli mamy pieniądze na bankowych lokatach. Nasze oszczędności - nienaruszone - przetrwają globalny kryzys, choć być może banki, w których je ulokowaliśmy, zmienią właścicieli - pisze "Rzeczpospolita". W TVN CNBC Biznes prezes banku BGŻ Jacek Bartkiewicz nie kryje zainteresowania bankiem AIG.
– Po kryzysie finansowym polski sektor bankowy będzie wyglądał inaczej. Pytanie tylko, kto zostanie sprzedany – zastanawia się Jacek Chwedoruk, dyrektor zarządzający Rothschild Polska. Analitycy wskazują, że polskie filie Fortis Banku, Banku Handlowego i spółek finansowych z grupy AIG mogą zmienić właściciela - czytamy w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".
Czekając na wyniki
Do tej listy dojść mogą kolejne instytucje. Wszystko zależy od wyników III kwartału, jakie w listopadzie przedstawią banki. – Jeśli do zmian właścicielskich dojdzie, to w najbliższej perspektywie raczej nie należy się spodziewać istotnych roszad w kolejności wśród największych pięciu, sześciu banków – uważa Mateusz Morawiecki, prezes Banku Zachodniego WBK.
Najpewniejszym kandydatem do przejęcia są spółki należące do AIG, firmy która szczególnie dotkliwie odczuła kryzys - jej akcje spadły po ogłoszeniu upadłości banku Lehman Brothers aż o 70 proc. Jeszcze w piątek nowy prezes tej amerykańskiej grupy ogłosi, co zostanie sprzedane. Gdyby zdecydował na pozbycie się biznesu w naszym kraju, to właściciela zmieniłyby m.in. bank, firma ubezpieczeniowa i fundusz emerytalny.
Przeceny banków
Problemy z przeceną akcji ma także grupa finansowa Fortis, której część aktywów przejęły rządy Belgii i Holandii. W dwa tygodnie jej wartość spadła o prawie 50 proc. Podobne straty ponieśli akcjonariusze niemieckiego Commerzbanku, największego udziałowca BRE Banku. Akcje UniCredit kontrolującego największy polski bank – Pekao SA – gwałtownie spadały od piątku do wtorku. Wczoraj sytuacja uspokoiła się, ale pojawiły się pogłoski, że bank z Mediolanu może zostać przejęty przez Santander - pisze "Rzeczpospolita".
Należy jednak pamiętać, że z punktu widzenia wyników zagranicznych właścicieli kontrolowane przez nich nasze banki zazwyczaj nie są bardzo ważne. Majątek należący do 16 największych polskich banków to zaledwie jeden procent aktywów ich spółek matek.
– Właściwie nie ma globalnego banku, który nie miałby kłopotów. Dramatycznie spadł kurs akcji niektórych instytucji, inne zaangażowane są w transakcje wymagające kapitału, a pozostałe są właśnie ratowane– mówi Jacek Chwedoruk w rozmowie z "Rzeczpospolitą"
Polskie banki mają się świetnie
– Sytuacja sektora finansowego w Polsce jest dobra i stabilna – zapewnia Stanisław Kluza, przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego. (CZYTAJ WIĘCEJ)
Z tego powodu nie powinno zabraknąć chętnych do kupowania polskich banków od tracących z każdym dniem właścicieli. Zdaniem analityków wśród potencjalnych nabywców są ING, BNP Paribas, Santander i Deutsche Bank. Oznacza to początek licznych fuzji, jednak na tle Unii polski system bankowy jest rozproszony. Dlatego połączenia dobrze mu zrobią, przyczyniając się do obniżenia kosztów usług dla klientów.
Kogo kupi BGŻ?
W rozmowie na antenie TVN CNBC Biznes, Jacek Bartkiewicz Prezes Zarządu BGŻ S.A. nie ukrywał zainteresowania swojego banku kupnem aktywów, które znajdą się na rynku. Zapytany o to, czy mogliby kupić AIG Polska, odpowiedział - Jak będzie oficjalnie wystawiony na sprzedaż, to będziemy rozmawiać. To jest bank niszowy. Mnie bank uniwersalny nie interesuje w tym momencie. Natomiast ten bank (AIG) jest zaangażowany głównie w consumer finance, a ten rynek będzie w perspektywie kilku lat dalej rósł.
Źródło: Rzeczpospolita, TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES