Do portfeli Europejczyków od czwartku trafiają nowe banknoty o nominale 5 euro, które w przyszłości całkowicie zastąpią te używane obecnie. Nowy banknot od starszej wersji różni się m.in. znakiem wodnym i hologramem, dzięki czemu trudniej go podrobić.
Nowe banknoty są bezpieczniejsze od tych, które po raz pierwszy trafiły do portfeli Europejczyków 10 lat temu. Wykorzystano w nich najnowsze technologie produkcji pieniędzy, co ma lepiej chronić je przed fałszowaniem. Seria nosi nazwę Europa. Pozostałe nominały będą wymieniane na nowe sukcesywnie, w ciągu najbliższych kilku lat, w kolejności od najniższego do najwyższego nominału. Przewiduje się, że do jesieni 2013 r. w strefie euro będzie więcej banknotów 5 euro z nowej serii niż ze starej. Nowością jest umieszczony na walucie znak wodny przedstawiający mitologiczną postać - Europę; stąd nazwa serii. - Od dawna na całym świecie na banknotach umieszczano wizerunki postaci. Z badań wynika, że ludzie mają naturalną zdolność zapamiętywania twarzy. Dlatego zdecydowaliśmy się, aby umieścić na drugiej serii banknotów portret - znak wodny i hologram przedstawiający twarz Europy, postać z mitologii greckiej. Jej imieniem został nazwany nasz kontynent - mówi szef Europejskiego Banku Centralnego Draghi w zamieszczonym na stronie internetowej EBC filmie.
W odcieniach szarości
Wizerunek Europy pochodzi z liczącej ponad dwa tysiące lat wazy znalezionej w południowych Włoszech, która obecnie znajduje się w paryskim Luwrze. Błyszczący nominał banknotu umieszczony w lewym dolnym rogu - cyfra "5" będzie zmieniała kolor w zależności od kąta padania światła - od szmaragdowego po ciemnoniebieski. W nowej serii zachowano te same co w pierwszej motywy i kolorystykę, ale nieco zmodyfikowano szatę graficzną banknotu. Pięć euro wyróżniają odcienie szarości - tak też pozostanie. Co ciekawe, na lewej i prawej krawędzi zostały umieszczone krótkie wypukłe linie, które mają ułatwić identyfikację, szczególnie osobom niedowidzącym. - Dzięki nowym zabezpieczeniom będzie można łatwiej sprawdzić, czy dany banknot jest autentyczny i znacznie trudniej będzie go podrobić. Nie mamy danych na temat kosztów wprowadzenia nowej serii do obiegu. Jednak średni koszt druku jednego banknotu, niezależnie od wprowadzenia do obiegu nowej serii, wynosi poniżej 10 eurocentów. Do tego jednak dochodzą związane tym koszty emisji. Seria Europa ma być jednak bardziej trwała, co oznacza, że banknoty będą musiały być wymieniony rzadziej, a to zmniejszy koszty - poinformowało biuro prasowe EBC. We wzorze nowych banknotów uwzględniono kraje, które przystąpiły do Unii Europejskiej już po 2002 r. Słowo "euro" zapisane jest nie tylko alfabetem łacińskim i greckim, ale także cyrylicą, a skrót nazwy EBC występuje w dziewięciu - a nie jak wcześniej w pięciu - językach.
Wymiana banknotów
Początkowo w obiegu będzie równolegle pierwsza i druga seria, ale stare banknoty będą sukcesywnie wycofywane i ostatecznie przestaną być środkiem płatniczym. Jak podaje EBC, dzień, w którym to nastąpi, zostanie ogłoszony z dużym wyprzedzeniem. Jednak nawet po tym terminie banknoty pierwszej serii zachowają swoją wartość i będą mogły zostać wymienione w bankach centralnych strefy euro. Banknoty i monety euro weszły do obiegu w 12 państwach członkowskich UE 1 stycznia 2002 r., lecz projekty i przygotowania do ich wprowadzenia zaczęły się już na początku lat 90. Dziś posługuje się nimi na co dzień ponad 300 mln mieszkańców 17 państw członkowskich: Austria, Belgia, Cypr, Estonia, Finlandia, Francja, Grecja, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Luksemburg, Malta, Niemcy, Portugalia, Słowacja, Słowenia i Włochy. EBC ma wyłączne prawo do zatwierdzania emisji banknotów w strefie euro, natomiast krajowe banki centralne wspólnie odpowiadają za ich produkcję, wprowadzanie do obiegu i wycofywanie oraz obsługę i przechowywanie. Eurosystem (czyli EBC i krajowe banki centralne) określa, ile banknotów trzeba będzie wyprodukować w danym roku, a następnie rozdziela tę wielkość pomiędzy krajowe banki centralne. Każdy z nich dostarcza wyznaczoną ilość banknotów jednego lub kilku nominałów, przy czym produkcję może prowadzić we własnym zakresie lub zlecić ją akredytowanym podmiotom zewnętrznym.
Autor: jk / Źródło: PAP