Niemiecki koncern zbrojeniowy Rheinmetall chce, we własnej fabryce, w Algierii budować co roku 120 pojazdów opancerzonych na potrzeby algierskiej armii. Wartość kontraktu wynosi 2,7 mld euro.
W nadchodzącym tygodniu Rheinmetall chce podpisać umowę na produkcję 980 opancerzonych transporterów typu Fuchs 2. Każdego roku z fabryki wyjeżdżałoby 120 takich pojazdów.
Duży kontrakt
Do całego szeregu innych projektów zbrojeniowych w Algerii na sumę 10 mld euro włączyły się również inne niemieckie firmy takie jak ThyssenKrupp, który dostarczyć ma dwie fregaty czy koncern Daimlera, będący, jak się to określa "partnerem technologicznym" w produkcji samochodów ciężarowych i pojazdów wojskowych.
Algieria, pod przywództwem prezydenta Abdelaziza Boutefliki, wybranego w kwietniu br., jest partnerem Stanów Zjednoczonych w walce z islamistami w Afryce Północnej. Kraj ten jest także niezawodnym dostawcą gazu ziemnego do Europy.
Rząd się zgadza
Niemiecki minister gospodarki Sigmar Gabriel (SPD) nie sprzeciwia się planom wspólnych projektów z Algierią. W berlińskich kręgach rządowych stwierdzono, że nie ma powodu, aby cofać zezwolenia udzielone przez poprzedni, chadecko-liberalny rząd. Berlin tłumaczy, że Algieria jest bezpiecznym krajem, gdzie nie toczą się żadne wewnętrzne walki.
Ewentualne anulowanie kontraktów oznaczałoby, że niemieckie koncerny zbrojeniowe miałyby prawo do znacznych roszczeń za poniesione miliardowe straty.
Autor: ToL//gry/kwoj / Źródło: Deustche Welle
Źródło zdjęcia głównego: US Department of Defence